Około 25 mieszkań przygotowano w siódmej edycji programu 'Mieszkanie za remont’ w Tarnowie.
Choć wnioski będzie można składać dopiero od połowy czerwca, to mieszkańcy miasta, których nie stać na kupno własnego lokum, już pytają o możliwość przydzielenia im takiego mieszkania.
Jak powiedział w rozmowie z RDN prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Tarnowie Bernard Karasiewicz, zazwyczaj na jedno mieszkanie przypadają cztery chętne rodziny. Są to osoby w różnym wieku.
– To są rodziny trzy, czteroosobowe, w średnim wieku, 35/45 lat. Natomiast mamy też do czynienia ze starszą grupą mieszkańców i oni są chętni na wynajem mieszkania za remont, ale już takich mniejszych mieszkań.
W zasobach Miejskiego Zarządu Budynków jest więcej mieszkań, ale część z nich jest ogrzewana piecami, czyli wymagają zmiany źródła ciepła.
Bernard Karasiewicz dodaje, że rosnące ceny gazu i niepewna sytuacja na rynku paliwowym skłoniły władze miasta do tego, by poszukać innego rozwiązania.
– Zaczęliśmy stosować w części mieszkań, które nie mają dostępu do gazu ogrzewanie elektryczne i jesteśmy w fazie stosowania takich grzejników, które są energooszczędne. Z naszych badań z możliwości stosowania tych grzejników wynika, że one mniej więcej są w cenie utrzymania takiej samej jak za gaz.
Rodziny, które chcą zdobyć 'Mieszkanie za remont’, składają wnioski i dostają punkty. Jeśli będą dwie rodziny o takiej samej liczbie punktów, to odbywa się losowanie.
Każda rodzina musi mieć finansowy wkład własny na początek. Pieniądze są potrzebne na odnowienie przydzielonego mieszkania.