Po donosie i kontroli Inspekcji Transportu Drogowego gmina Muszyna wycofała się z przywożenia autobusami elektrycznymi turystów z krynickich hoteli.
Przewozy były realizowane w taki sposób, bo nie było zgody na zatrzymywanie się na przystankach w Krynicy.
Burmistrz Jan Golba mimo wszystko jest zadowolony z takiego pomysłu i chce do niego wrócić w przyszłości.
– Robiliśmy to bardziej dla sprawdzenia, czy to zda egzamin i zdało egzamin. Po uregulowaniu wszystkich kwestii, które do nas należą, będziemy mogli z czystym sumieniem te busy ponownie puścić. Wcześniej nie mieliśmy zgody na zatrzymywanie się na przystankach w Krynicy, ale ta zgoda w końcu jest. W międzyczasie przewoźnik uzupełni pewne sprawy, związane między innymi z uprawnieniami.
Burmistrz Jan Golba nie wyklucza, że jesienią wrócą kursy miedzy gminami Krynica-Zdrój i Muszyna. Miałyby je obsługiwać autobusy niskoemisyjne, które powinny zostać dostarczone za około 1,5 miesiąca.
Tymczasem autobusy elektryczne mają dowozić uczniów do szkół i realizować przewozy na terenie gminy Muszyna.