Rolnicy z gminy Skrzyszów poważnie ucierpieli podczas ostatniego gradobicia. Gmina informuje o możliwości wnioskowania o wsparcie finansowe od wojewody.
W przypadku zniszczeń spowodowanych przez zjawiska atmosferyczne, rolnicy mają niewiele czasu na zgłoszenie sprawy – to tylko 10 dni, od dnia wystąpienia opadu.
Jak mówił w rozmowie Słowo za Słowo wójt Marcin Kiwior, dokumenty będą przyjmowane w gminie do 13 sierpnia.
-Myślę, że warto złożyć wniosek i czekać. Będziemy prosić wojewodę o interwencję, bo te straty w rolnictwie są ogromne. Widziałem uprawy soi, gdzie to wszystko na polu było wymłócone. Zboża powalone, czarne, także kukurydza. Wszystko dostało, przed takim gradem nie ma jak się uchronić, więc mamy nadzieję, że takie zdarzenia nie będą zbyt częste.
Jak dodaje Marcin Kiwior, dość duże straty wynikają z tego, że plony nie zostały jeszcze zebrane. Nie było takiej możliwości, ze względu na deszczowe lato.
-Tereny rolnicze, prywatne, bardzo ucierpiały. Niestety, ale ten grad spowodował ogromne straty w uprawach rolnych – ucierpiały soja, rzepak, także zboża, których nadal jest dużo niezebranych, ponieważ nie było kiedy. Teraz żniwa wyglądają inaczej, niż kilkadziesiąt lat temu. Teraz musi wjechać kombajn, a żeby wjechał, to musi być sucho. Poza tym, zboże też musi być suche, bo wilgotnego nie da się zbierać. Potężne straty są w rolnictwie, ale też w gospodarstwach domowych – ucierpiały samochody, elewacje budynków, dachy.
Wójt podkreśla, że obsługiwane w urzędzie gminy wnioski dotyczą tylko strat w rolnictwie. W przypadku uszkodzonych samochodów czy domów, właściciele powinni kontaktować się ze swoimi ubezpieczycielami.