Na tę inwestycje mieszkańcy czekają kilkadziesiąt lat. O realnych terminach mówił w programie Słowo za Słowo burmistrz Żabna Tomasz Kijowski.
-Wczoraj (31.07.) podpisałem umowę z Województwem Małopolskim na wykonanie niezbędnej dokumentacji, czyli projektu i potrzebnych dokumentów. Doszliśmy do porozumienia w kwestii partycypacji w kosztach – 30% po naszej stronie, 70% po stronie Województwa. Równocześnie, podpisaliśmy umowę na projekt drogi Tarnów-Borusowa, chodzi o nasz odcinek, Żabno-Otfinów, który do tej pory był taką dziurawą drogą. Proporcja jest taka sama, nasz wkład 30% i 70% kosztów po stronie województwa.
Budowa obwodnicy ułatwi ruch tranzytowy w kierunku województwa świętokrzyskiego oraz poprawi bezpieczeństwo w samym Żabnie. Kłopotliwy ruch ciężarowy zostanie wyprowadzony poza centrum miejscowości.
Burmistrz ocenia, że najwięcej czasu może zająć biurokracja, a sama budowa powinna potrwać nieco krócej.
-Będzie lada dzień ogłaszany przetarg na wykonanie dokumentacji i ruszamy. Myślę, że za 4 lata będziemy już jeździć naszą obwodnicą. Wykonanie projektu z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń potrwa około 2 lat. Samo wykonanie drogi będzie chyba łatwiejsze. Jak rozmawiałem z przedstawicielem dużej firmy, która wygrała przetarg na jedną z dróg, to dyrektor tej firmy powiedział, że taką obwodnicę byliby w stanie zrobić w półtorej roku. To inwestycja na prostym terenie, nie ma skomplikowanych obiektów inżynieryjnych, mostów czy przepustów.
Budowę drogi finansować będzie samorząd Województwa Małopolskiego, natomiast Gmina Żabno będzie uczestniczyła w kosztach wykupu gruntów pod inwestycję, ze względu na przebieg planowanej drogi po terenach prywatnych.
Według zakładanego wariantu, trasa ma prowadzić od ronda, odbić w prawo, przeciąć ul. Piłsudskiego, dalej prowadzić wzdłuż torów, Żabnicy, przeciąć ul. Dąbrowskiego, dalej polami do Podlesia Dębowego i łączyć się z drogą na Otfinów.
Konieczne będzie wyburzenie dwóch budynków gospodarczych – stodoły i dawnej pieczarkarni.