Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie wydała negatywną decyzję w sprawie reaktywacji stacji narciarskiej w Szczawniku w gminie Muszyna. Argumentuje to między innymi ochroną ptaków, nietoperzy, rysi i niedźwiedzi.
Negatywna decyzja RDOŚ-iu wzbudziła wiele kontrowersji wśród mieszkańców Szczawnika, dla których powrót ośrodka to być albo nie być, wszak gmina Muszyna to region turystyczny.
Burmistrz Jan Golba w obszernym wpisie na Facebooku poinformował, że dyrekcja ochrony środowiska nie zgadza się na powrót ośrodka narciarskiego w Szczawniku miedzy innymi dlatego, że gniazdują tu niektóre gatunku ptaków czy odnotowano obecność nietoperzy. Ponadto niedźwiedzie mogą wykorzystywać teren inwestycji jako korytarz ekologiczny.
W uzasadnieniu mowa też o obecności wilków i rozrodzie rysiów. Burmistrz Jan Golba odpowiada, że niedźwiedź był w tych okolicach tylko raz, a nietoperze bytują kilka kilometrów dalej, w okolicznych cerkwiach.
Na kanwie negatywnej decyzji RDOŚ-iu samorządowiec musi teraz wydać swoją negatywną decyzję w sprawie inwestycji. Bez tego inwestor nie mógłby się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Co zamierza zrobić spółka PKL? Na razie nie dostaliśmy odpowiedzi na to pytanie, które zadaliśmy drogą mailową.
Burmistrz Muszyny uważa, że jeśli ośrodek narciarski w Szczawniku zostanie ponownie uruchomiony, to w związku z procedurami sprawa bardzo się opóźni.
RDOŚ jest na nie. Reaktywacja stacji narciarskiej w Szczawniku jest pod znakiem zapytania!