Uczestnicy pikiety w rozmowie z RDN Małopolska przyznawali, że przyszli na tarnowski rynek, by wyrazić swoje poparcie dla obrońców granic, sprzeciwić się lokowaniu w Polsce osób z obcych kulturowo kręgów i protestować wobec działań rządu i unijnym mechanizmom relokacji migrantów.
-Widziałem dużo młodych ludzi, im zależy na pracy w Polsce, na bezpieczeństwie. Mamy przykłady z Torunia, Wałbrzycha, które świadczą o tym, że to bezpieczeństwo, w przypadku masowej imigracji, znacznie się zmniejsza. -mówił jeden z protestujących, członek Tarnowskiego Obozu Narodowego.
-16 lat spędziłem w Wielkiej Brytanii, ale na szacunek i uznanie sam sobie zapracowałem i zasłużyłem. Nie pozwolę, by każda złotówka, którą zarobiłem, przez takich ludzi jak premier Tusk, była zmarnowana i oddana imigrantom. – deklarował działacz tarnowskiego Ruchu Narodowego.
-Nie tylko my, ale cała Polska się w końcu spotkała, żeby obalić ten rząd Tuska. To jest nie do pomyślenia, co on wyprawia.
-To jest rząd zdrajców i powinien dawno odejść, oni nie służą Polsce tylko przeciw Polsce. – mówili seniorzy, uczestniczący w proteście z flagą „Solidarności”.
Wśród pikietujących można było dostrzec symbole różnych środowisk – protestowali członkowie organizacji narodowych, Solidarności, kibice i zwykli mieszkańcy miasta. Jak zapewniał prezes małopolskich struktur Ruchu Narodowego i organizator protestu Wojciech Jaskółka, to ludzie, których łączy ta sama idea, a nie przynależność polityczna czy sympatie partyjne.
-To jest protest otwarty i miło nam, że inne środowiska też się w to włączyły. To temat, który jednoczy. My też, jako działacze Ruchu Narodowego i Konfederacji, też byśmy przyszli na inny protest, organizowany przez inne środowiska. Cieszy nas to i to jest dobry prognostyk na przyszłość, że ta sprawa nie umilknie, bo o to nam chodzi. Tarnów może być miejscem, gdzie nagle wyrośnie w jakiejś części miasta obóz dla imigrantów, którzy, oczywiście, nie będą się asymilować. Jeśli to będą osoby np. z kręgu kultury islamskiej, to trudno oczekiwać że oni się dostosują do naszych warunków.
Podobne protesty, zorganizowane przez działaczy Konfederacji, odbyły się w sobotę w południe w całym kraju. Pikiety zorganizowano w ok. 80 polskich miastach.