Słaby sezon na ogórki, za to więcej owoców. Tak wygląda lato na tarnowskim Burku

bf 1000005094

bf_1000005095

Zdjęcie 1 z 4

Ci, którzy uwielbiają chrupiące małosolne ogórki, tego lata będą musieli obejść się smakiem. Tarnowscy rolnicy mówią, że to jeden z najgorszych sezonów. Ogórków jest mało także na tarnowskim Burku.

Sprzedawcy żalą się, że warzywa w tym roku nie dopisują. Wszystkiemu winna jest kapryśna pogoda.

-Ogórki bardzo słabo. Z tego względu, że od wiosny ta pogoda była taka niezrównoważona – zimno , przymrozki. Tu na Burku jest bardzo mało ogórków. Ktoś przyniesie kilo – dwa. Tylko na stołach to tam mają z giełdy. W ogóle jest bardzo mało, nie tylko ogórków, ale fasoli też dużo mniej, groch Jasiek w ogóle nie ma strączków, bo wtedy co kwitł było bardzo gorąco i nie wykształciły się strąki. Tak, że jeśli chodzi o ogórki to jest jeden z najgorszych sezonów – tak można powiedzieć.

Zdecydowanie lepiej poradziły sobie owoce, które mimo trudnych warunków, dobrze obrodziły. Wśród klientów największym zainteresowaniem cieszą się m.in. malina i porzeczka.

-No nawet dość tych owoców jest. Najwięcej schodzi teraz malina. Dużym zainteresowaniem cieszyła się też porzeczka czarna, no i truskawka wcześniej. Teraz zaczynają się śliwki, brzoskwinie, morele. Tak, że mi się wydaje, że dość udany był rok jeżeli chodzi o owoce. To na świeżo wiadomo najlepsze, ale
warto też robić kompoty i konfitury na zimę.

Za kilogram ogórków na tarnowskim Burku trzeba dziś zapłacić około 8 zł, czerwona porzeczka kosztuje 13 zł, a malina 15 zł.

autor: Mateusz Podwika/opracowanie Aneta Mleczko

Exit mobile version