Tuning samochodów to wciąż popularna pasja, szczególnie wśród młodych właścicieli pojazdów. Policja tłumaczy jednak, że zmiany przeprowadzane w niezgodny z przepisami sposób mogą nie tylko być uciążliwe dla sąsiadów, ale również skutkować mandatem.
W naszym regionie problem dotyczy przede wszystkim samochodów, które są zbyt głośne i przeszkadzają mieszkańcom, szczególnie w nocy.
Jak tłumaczył w audycji 'Pomagamy i chronimy” podkom. Tomasz Marek z Wydziału Ruchu Drogowego w Tarnowie, tarnowska policja przyjmuje dużo tego typu zgłoszeń, a poziom głośności jest jasno określony w przepisach, więc jego przekroczenie może skutkować mandatem.
– Poziom głośności jest dokładnie określony w przepisach. Dla samochodów z silnikami benzynowymi jest to 93 decybele, a w przypadku diesla 96. Jeśli chodzi o motocykle do pojemności 125, jest to maksymalna głośność 94 decybele, a dla motocykli z silnikami większymi niż 125 centymetrów sześciennych 96 decybeli. Zabrania się także wycinania katalizatorów.
Przyczyną częstego karania fanów tuningu są również przyciemniane szyby. W tym przypadku policja przypomina, że bez ograniczeń przyciemniać można szyby w tylnych drzwiach, natomiast przednie drzwi oraz szyba czołowa nie może mieć mniejszej przepuszczalności światła niż 70%.
Dowolnie można za to zmieniać kolor karoserii samochodu. Wyjątek stanowi jedynie lustrzana folia, która odbija światło w sposób oślepiający innych kierowców.