Taka sytuacja miała trwać jakiś czas, bo mieszkańcom jeszcze za poprzedniej władzy obiecano, że zostanie zrobiony dojazd z innej strony. Tak do dziś się nie stało. Rodzice też chcą lepszego dojazdu i żeby mieszkańcy ul. Zborowskiego mieli dawny spokój.
Burmistrz Żabna Tomasz Kijowski mówi Radiu RDN Małopolska, że o tej sytuacji dowiedział się trzy miesiące temu. Jak zapewnia, problem zostanie rozwiązany.
– Zrobimy dojazd z drugiej strony od ulicy od Partynia, wzdłuż ogrodzenia pałacu. Będzie też parking, blisko przedszkola, żeby można było podjechać, wysiąść, raptem 20 czy 30 metrów od przedszkola, zostawić dziecko w placówce i spokojnie sobie wrócić.
Burmistrz powiedział, że sytuacja powinna zmienić się od września.
Mieszkańcy ul. Zborowskiego się burzą, bo dwa razy dziennie przejeżdża tą trasą ponad 50 samochodów z dużym natężeniem rano i po południu. Mieszkańcy wywalczyli ograniczenie prędkości do 30 km/h, ale samochody często przekraczają tę prędkość.