Za nimi wiele lat formacji duchowej, teologicznej i duszpasterskiej. Jak mówili przed uroczystością kandydaci do kapłaństwa, na ten moment wyczekiwali od wielu lat:
-Wielka radość. Ta radość wynika z tego, że już za parę chwil, dzięki naszej posłudze, Chrystus przyjdzie na ołtarz.
-Jest pozytywny dreszczyk emocji. Czekało się na to dość długo, tych kilka lat po rozpoznaniu swojego powołania. Za nami dużo pracy, dużo czasu i wysiłku w formacji, aż w końcu jest ten upragniony dzień.
-Czuję zaufanie ze strony Kościoła, że przez posługę księdza biskupa otrzymam święcenia. Jest pewien promyk wątpliwości – jak będzie na nowej parafii, jak będzie wyglądało moje kapłaństwo? Przyświeca mi ta myśl, która będzie naszym hasłem – jesteśmy Pielgrzymami Nadziei. Tę nadzieję pokładamy w Jezusie Chrystusie i to jest dla nas bardzo pokrzepiające.
Podczas homilii, biskup tarnowski Andrzej Jeż podkreślał ważną rolę rodziców, którzy mieli wpływ na kształtowanie się przyszłych księży już od najmłodszych lat.
-Obecni dziś w katedrze rodzice diakonów, którzy za chwilę przyjmą święcenia kapłańskie, jako pierwsi wprowadzali swoich synów w dzieciństwie w rzeczywistość wiary i pobożności. Wasi rodzice są tymi, którzy jako pierwsi przynieśli was do Boga w dniu waszego chrztu. Wtedy rozpoczęła się wasza droga właśnie ku kapłaństwu. Z tym większą zatem wdzięcznością patrzycie na rodziców w dniu waszych narodzin do kapłaństwa.
Nowo wyświęceni księża wypowiedzieli się na temat wyzwań, jakie stoją przed współczesnym kapłaństwem. Pochodzący z parafii Wojnicz ks. Filip Boda zauważa, że trzeba docierać do osób będących poza wspólnotą Kościoła.
-Takim pierwszym wyzwaniem jest to, żeby niejako złapać tych ludzi, którzy są na marginiesie Kościoła, którzy nie do końca chcą do Kościoła przychodzić. Myślę, że to w dużej mierze zależy od naszego sposobu życia, od naszego świadectwa.
Pochodzący z parafii Szynwałd ks. Marcin Wojtal podkreślał, że świat szybko i gwałtownie się zmienia. Tym, co powinno być trwałe i pewne, jest trwanie przy Ewangelii:
-Wydaje mi się, że czasy zawsze są trudne, tylko zawsze są jakoś inaczej, na inny sposób trudne. Pewne problemy się powtarzają, tylko są w troszeczkę innych ciuchach, innym ubraniu, innej szacie. W tym gwałtownie zmieniającym się świecie ważne jest, by mocno trwać przy Ewangelii, przy Panu Jezusie. Świat zmienia się dość mocno i szybko w różnych aspektach, i trudno jest mówić o jakiejś konkretnej przyszłości, bo zmiennych jest naprawdę dużo.
Ks. Dawid Czaja, wywodzący się z parafii Borzęcin Dolny, mówił, ze księża powinni dzisiaj być otwarci na problemy współczesnego świata, który wciąż potrzebuje kapłanów. Według neoprezbitera, kapłaństwo wiąże się z wychodzeniem do ludzi:
-Z takim dużym wyjściem do świata, z otwarciem na problemy współczesnego świata. Ten świat potrzebuje kapłanów. Może nie jest bardzo na tych kapłanów otwarty, ale jest jakieś wewnętrzne pragnienie spotkania z księdzem. Osoby, które spotykają księdza, spotykają przecież Chrystusa.
Przed nowo wyświęconymi kapłanami teraz Msze święte prymicyjne. W najbliższy wtorek, 3 czerwca, mają oni otrzymać swoje pierwsze parafie.