Po wielu latach starań i przygotowań obwodnica Lisiej Góry stanie się faktem. Według planów, roboty budowlane mogą ruszyć już po wakacjach, a droga będzie powstawała przez dwa lata.
O harmonogramie inwestycji mówił wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła w rozmowie Słowo za Słowo.
-Ta inwestycja na pewno ruszy w tym roku. W końcu doczekamy się drogi, dzięki której ruch ciężki z kierunku mieleckiego na zjazd autostradowy ominie centrum Lisiej Góry – ulice Mielecką, Jaracza. Tam domy zlokalizowane są bardzo blisko jezdni. Pewnie lipiec-sierpień to będzie czas analiz ofert i podpisywania umowy z wykonawcą. Wrzesień wydaje się być realnym terminem wbicia łopaty. Dwa lata przewidziane są na budowę obwodnicy, więc zakładam, że w 2027 roku pierwsze pojazdy pojadą obwodnicą Lisiej Góry.
Droga ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców gminy, wyprowadzając dużą część ruchu ciężarowego poza teren zabudowany. Wójt zaznaczył, że trwające już postępowanie przetargowe jest zwieńczeniem wieloletnich starań o realizację inwestycji.
-Ponad 10 lat trwały te prace – od koncepcji, poprzez projekty, decyzję środowiskową, w końcu – projekt szczegółowy i pozwolenie na budowę. W tej chwili już jest ostatnia prosta, przetarg jest ogłoszony. 30 czerwca mija termin składania ofert przez firmy, które chcą wybudować obwodnicę Lisiej Góry. W budżecie Województwa Małopolskiego jest zabezpieczone około 100 mln. złotych na tę inwestycję, po naszej stronie wkład własny też jest zabezpieczony, mamy podpisane stosowne porozumienie z marszałkiem województwa.
Wojewoda wydał już decyzję ZRID dla obwodnicy Lisiej Góry. Wójt Arkadiusz Mikuła zapewnia, że realizacja inwestycji nie będzie wymagała wyburzeń domów ani budynków gospodarczych.