Zapora w Rożnowie nie dla turystów. Zarządzająca nią spółka Tauron nie zgadza się na udostępnienie jej korony dla ruchu pieszego i rowerów. Chodzi o względy bezpieczeństwa.
Odpowiedź w sprawie pomysłu mieszkańców gminy Gródek nad Dunajcem, którzy stworzyli w tej sprawie specjalną petycję, otrzymał od władz spółki sądecki parlamentarzysta, Piotr Lachowicz.
Jak przekazał radiu RDN, władze Tauronu wiedzą, że taka możliwość jest na innych tego typu obiektach w Polsce, ale każde miejsce ma swoją specyfikę. – Na razie zwiedzanie nie będzie możliwe – dodaje poseł.
– Zwłaszcza w tej sytuacji politycznej, międzynarodowej. Chodzi o ewentualnych dywersantów, czy w związku z tym zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom i pracownikom. To jest elektrownia, która ma już swoje lata, więc trzeba byłoby tworzyć dodatkowe zabezpieczenia. Przede wszystkim chodzi o dodatkową obserwację, a więc dodatkowy koszt zatrudnienia personelu do obrony, co też kosztuje elektrownię. To jest taki koszt, który nie jest jednorazowy.
Zaporę wodną w Rożnowie rozpoczęto budować w czasie II RP podczas spiętrzania wód Jeziora Rożnowskiego. Prace nad jej powstaniem zakończyli Niemcy podczas II wojny światowej, bo miała ona dla nich znaczenie strategiczne.
Mieszkańcy mieli nadzieję, że możliwość zwiedzana korony zapory zwiększy liczbę turystów w okolicy. Na razie tak się nie stanie.