Coraz mniejsze szanse na otwarcie basenu w Marcinkowicach w tym sezonie. Chodzi o pływalnię zewnętrzną znajdującą się na terenie Powiatowego Centrum Sportu. Samorząd próbował znaleźć dzierżawcę, który zająłby się obsługą tego miejsca w okresie wakacyjnym. Chętnych jednak brakuje.
Starosta nowosądecki Tadeusz Zaremba w programie Słowo za Słowo na antenie RDN Nowy Sącz podkreślił, że uruchomienie basenu przez samorząd może okazać się zbyt kosztowne.
– Myślę, że będzie problem, bo jeżeli w czerwcu utrzyma się taka pogoda jak w maju to, to odpalenie nie będzie miało sensu. Kolejne dwa tygodnie podgrzewania i potem mamy już tylko półtora miesiąca lata, we wrześniu nie wiadomo, jaka będzie pogoda i jest po sprawie.
Starosta nowosądecki dodaje, że utrzymanie pływalni poza sezonem jest kosztowne. Basen powstał na terenie podmokłym, więc konieczne jest ciągłe używanie pomp odprowadzających wodę, która gromadzi się pod niecką.
Z kolei zimą trzeba było ogrzewać pomieszczenia, w których znajduje się cała aparatura do obsługi basenu. Tylko to pochłonęło w tym roku od stycznia do kwietnia około 30 tysięcy złotych.
Rozmowa z Tadeuszem Zarembą: