Do 7 lipca mieszkańcy Tarnowa mają czas na zgłoszenie swoich pomysłów do miejskiego Budżetu Obywatelskiego. W tym roku obowiązują uproszczone procedury, które mają usprawnić proces wyboru projektów do realizacji.
Zmiany w Budżecie Obywatelskim uchwalili miejscy radni podczas ostatniej sesji. Jak tłumaczy prezydent Jakub Kwaśny, teraz nie trzeba już zbierać 100 podpisów poparcia ani podawać swojego numeru PESEL.
-Będzie łatwiej, będzie szybciej można zgłosić projekt. Tylko 30 podpisów jest potrzebne, a nie 100, jak było wcześniej. Nie zbieramy już numerów PESEL, bo ludzie mają słuszne obawy o swoje dane osobowe. Chcemy ten etap uprościć, ale będziemy też bardzo mocno sprawdzać, czy te zadania są możliwe do realizacji, czy kosztorysy są właściwie zrobione. Urząd na to wszystko będzie miał całe wakacje, tak, żeby później szybko przystąpić do ewentualnych procedur odwoławczych i do głosowania.
Pierwszy etap, jakim jest zgłaszanie projektów do przyszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego, już trwa. Dopuszczalne są pomysły na poprawę warunków życia mieszkańców, organizację wydarzeń kulturalnych, edukacyjnych lub sportowych, a także budowa i modernizacja miejskiej infrastruktury.
-Autorzy projektów powinni też dokładnie oszacować koszty realizacji inwestycji – przypomina Jakub Kwaśny.
-Chcemy wyeliminować sytuacje, w których projekt zostaje zgłoszony, przechodzi weryfikację, wygrywa głosowanie a później okazuje się, że nie jest możliwy do realizacji. To bardzo nie sprzyja idei budżetu obywatelskiego. Przed końcem października będziemy mieć wyłonione projekty. 15 listopada będą ujęte w projekcie budżetu miasta. Wszyscy wiemy, że zadania z budżetu obywatelskiego są obligatoryjne, w związku z tym urząd przystąpi do organizowania przetargów. Tam, gdzie będzie to uzasadnione i możliwe, będziemy startować od razu po przegłosowaniu budżetu.
Na Budżet Obywatelski Tarnowa w przyszłym roku przewidziano niecałe 5,5 miliona złotych. Koszt jednego zadania zgłaszanego do budżetu musi mieścić się w przedziale 100 000 zł – 750 000 zł.