Interwencja RDN Małopolska w sprawie przejścia przez jezdnię w Pawęzowie zakończyła się sukcesem. Jeszcze przed wakacjami w pobliżu miejscowej szkoły pojawią się urządzenia, które poprawią bezpieczeństwo pieszych.
Z prośbą o interwencję zwrócił się do naszej redakcji mieszkaniec miejscowości, Bartłomiej Ostręga. Przyznał, że nagłośnienie sprawy w radiu RDN skłoniło urzędników do działania.
-Interwencja miała kolosalny wpływ. Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie do pana starosty, porozmawialiśmy o naszym problemie. Wszystkich słuchaczy RDN Małopolska zachęcam do tego, żeby zadawać pytania do osób, uczestniczących w programach. Jeżeli jest taka potrzeba, to także prosić reporterów, żeby w naszych sprawach zwracali się do różnych instytucji. Naprawdę, mają dojścia, mogą wejść, choćby i bocznymi drzwiami, i spotkać się z osobami, które piastują urzędy. Bardzo sobie to jako mieszkańcy cenimy i dziękujemy, chociaż podziękujemy też wtedy, jak zamontują te instalacje. Całe nagłośnienie sprawy i chęć dialogu ze strony władz samorządowych po tej interwencji wskazują na to, że Radio jest skuteczne.
W ciągu kilku najbliższych tygodni w Pawęzowie ma zostać zainstalowany pomiar prędkości. Nie będzie to fotoradar, wystawiający automatycznie mandaty, ale urządzenie, które informuje kierowców, czy nie przekraczają dopuszczalnej prędkości.
-Zamontujemy tzw. wyświetlacz prędkości – taki, który dziękuje za przepisową jazdę a karci i 'płacze’ , jeżeli ktoś jedzie z prędkością przekraczającą dopuszczalną w tym miejscu, czyli 50 km/h. Dodatkowo, takim miejscem newralgicznym jest również pobocze, wyłożone kostką, na którym często zatrzymują się samochody. Zgodnie z przepisami, które mówią o tym, że co najmniej 10 metrów przed przejściem nie powinno się zatrzymywać samochodu, chcemy to parkowanie ograniczyć. Ono, niestety, następuje. Chcemy założyć w tym miejscu łańcuchy, także po to, by poprawić widoczność dla nadjeżdżających pojazdów.
-mówił wicestarosta tarnowski Roman Łucarz, który wcześniej deklarował osobiste zajęcie się kwestią bezpieczeństwa w Pawęzowie.
Bartłomiej Ostręga podkreślał, że działania w sprawie poprawy bezpieczeństwa w rejonie przejścia dla pieszych przy szkole trwały od wielu lat. Dopiero podjęcie tematu w RDN Małopolska doprowadziło do rozwiązania trudnej sytuacji mieszkańców.
-W ciągu 10 lat przynajmniej, pisałem dwa pisma do zarządu dróg, dostawałem lakoniczne odpowiedzi. Nie tylko ja pisałem, bo zgłaszała też poprzednia władza, radni gminni, radni naszej wsi, pan sołtys. Niestety, nie spotkało się to z pozytywnym załatwieniem sprawy. Piszecie w mediach społecznościowych, że można wysyłać pytania. Napisałem taką informację, przyjechała pani redaktor rano, akurat była świadkiem dużej liczby przechodniów na pasach i wielu niebezpiecznych sytuacji. Zaprosiliśmy część mieszkańców, podjęliśmy inicjatywę, żeby tę sprawę nagłośnić.
Podobne rozwiązanie z pomiarem prędkości powiat wprowadził w rejonie przejścia dla pieszych przy szkole w Koszycach Małych.
Wicestarosta Łucarz poinformował, że zakup i montaż urządzenia pomiarowego oraz ustawienie słupków i łańcuchów ograniczających parkowanie w Pawęzowie może potrwać kilka tygodni – efekt końcowy mamy zobaczyć jeszcze przed wakacjami.