Tarnów. Pożar baraków ugaszony – trzeba rozebrać konstrukcję dachu [ZDJĘCIA] [AKTUALIZACJA]

c192cb4f 219b 4472 b196 6ede9d01fc5a

fot. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie/mł. kpt. Dominik Ryba

Zobacz zdjęcia:

83282032-6c33-4480-9eb4-f19a5a0e3a0d

Zdjęcie 1 z 19

Policja wyjaśni, dlaczego doszło do pożaru baraków przy ul. Krzyskiej w Tarnowie. Ogień pojawił się w sobotę, 17.05 przed południem na poddaszu budynku. Strażacy zakończyli już działania na miejscu pożaru.

Jak mówi mł. kpt. Dominik Ryba, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie, akcja strażaków trwała kilka godzin i nie była prosta.

– W chwili przybycia pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia, pożar był już rozwinięty i obejmował poddasze budynku, w związku z tym podjęto decyzję o natarciu w kilku kierunkach. Wprowadzono roty poszukiwawcze do wnętrza budynków oraz podano prąd wody z wyniesionego stanowiska z kosza drabiny mechanicznej oraz podnośnika. W kulminacyjnym momencie na miejscu zdarzenia pracowało 16 zastępów straży pożarnej. Ze względu na duże zadymienie, wymagana była podmiana ratowników, pracujących w aparatach ochrony dróg oddechowych. Po sprawdzeniu dokładnie wszystkich pomieszczeń, wykluczono obecność osób poszkodowanych. Na końcowym etapie, w celu ugaszenia wszystkich zarzewi ognia, przeprowadzono prace rozbiórkowe wszystkich konstrukcji dachu oraz poddasza.

Czarne kłęby dymu, unoszące się nad miastem, było widać z daleka, o czym informowali nasi słuchacze, przesyłając nam zdjęcia i filmy. 

W akcji gaszenia pożaru brało udział 16 zastępów straży pożarnej.

Po sprawdzeniu miejsca pożaru potwierdziły się informacje, że w pożarze nikt nie ucierpiał. Baraki, po przesiedleniu mieszkańców, stały puste.

Miejski Zarząd Budynków w Tarnowie planował w miejscu baraków wybudować blok mieszkalny.

W czasie działań służb, ulica Krzyska była zablokowana.

Służby oceniają, że straty po pożarze są duże.

Tarnów. Płoną baraki przy ul. Krzyskiej

Exit mobile version