Były wykonawca stadionu piłkarskiego w Nowym Sączu Jan Kos ujawnił mediom nagrania swoich rozmów z – jak twierdzi – przedstawicielami władz miasta. Przy okazji zarzuca urzędnikom kierowanie się interesem politycznym, co miało doprowadzić do rażącego naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Szef firmy, która do jesieni 2023 roku budowała stadion w Nowym Sączu i nie dokończyła inwestycji informował, że mediacje z inwestorem czyli miejską spółką NIK zakończyły się fiaskiem. Następnie zapowiedział publikację licznych materiałów w sprawie kontrowersyjnej budowy stadionu w Nowym Sączu.
Do naszej redakcji trafiło oświadczenie byłego generalnego wykonawcy oraz nagrania rozmów, które mogły być rejestrowane bez wiedzy części osób w nich uczestniczących.
Zdaniem Jana Kosa w nagraniach słychać jego rozmowy z zastępcą prezydenta Nowego Sącza Arturem Bochenkiem oraz z mecenasem Tomaszem Łasiem. Nagrania mają pochodzić z września i października 2023 roku oraz z marca 2024 roku.
Wątkiem rozmów są między innymi problemy wykonawcy stadionu i jego chęć przedłużenia terminu zakończenia robót oraz zdobycia dodatkowych pieniędzy, by móc je zrealizować.
Przedstawiciel ratusza pytał Jana Kosa między innymi o to, czy wykonawca zakończy budowę do wyborów samorządowych wiosną 2024 roku. Padają też słowa, że duże miejskie inwestycje miały być trampoliną do wyborczego sukcesu, a są kamieniem młyńskim w kontekście kampanii wyborczej.
Urzędnik mówi też, że musi lawirować w wypowiedziach medialnych, bo trwa kampania. Jan Kos odpowiada na to, że te wypowiedzi są nieprawdą.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Urząd Miasta Nowego Sącza i czekamy na odpowiedź.
Oświadczenie Jana Kosa
Szanowni Dziennikarze, Redakcje, Przedstawiciele Mediów!
W związku z dużym zainteresowaniem z Państwa strony oraz licznymi pytaniami dotyczącymi kwestii poruszonych przez Redaktora Michała Gorzkiewicza w wywiadzie z Panem Wiceprezydentem Arturem Bochenkiem, wyemitowanym 6 maja na antenie Regionalnej Telewizji Kablowej —
w szczególności w odniesieniu do budowy stadionu miejskiego w Nowym Sączu, pozostałych wymienionych inwestycji oraz aktualnych działań spółki NIK i Generalnego Wykonawcy, firmy BETONOX — informujemy, że w pierwszej kolejności odniesiemy się do wypowiedzi Pana Wiceprezydenta, a następnie to co zapowiadaliśmy wyjaśnimy krok po kroku na dalszym etapie.
Aby zapewnić przejrzystość i czytelność przekazu zarówno dla Państwa, jak i opinii publicznej, materiały będą publikowane codziennie, w odpowiedzi na każde z zadanych pytań.
Lista zagadnień:
1. Konsekwencje politycznych gierek i urzędniczej niekompetencji
2. Informacje o zakończonych mediacjach
3. Pierwsza i druga waloryzacja
4. Posiłkowanie się projektem byłego Generalnego Wykonawcy — prawa autorskie oraz brak odpowiedzi na pytanie redaktora dotyczące statusu dokumentacji dla uczestników przetargu
5. Problemy finansowe
6. Sprawa podwykonawców i instytucji (dostawcy usług, dostawcy materiałów, banki, prywatne podmioty udzielające finansowania)
7. Kontrole PINB i WINB
8. Rozmowa telefoniczna BB – BETONOX
9. Odbiory i uroczyste otwarcieGrupa urzędników działająca pod nadzorem wiceprezydenta Artura Bochenka, kierująca się interesem politycznym, a nie publicznym, doprowadziła do rażącego naruszenia dyscypliny finansów publicznych na ogromną skalę z perspektywy celowości, rzetelności, oraz gospodarności wydatkowania środków publicznych.
W skład tej grupy wchodzili:
• Anna Bednarczyk-Maśko – była pierwsza prezes spółki NIK,
• Anna Xymena Majkrzak – była druga prezes spółki NIK,
• Dawid Janik – obecny wiceprezes spółki NIK,
• Marta Poremba – dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta,
• Jacek Żelasko – prezes STBS Sp. z o.o.,
• Wojciech Dobosz – kierownik Wydziału Zamówień Publicznych,
• Aneta Augustyn – radca prawny Urzędu Miasta,
• Tomasz Łaś – przedstawiciel kancelarii prawnej zewnętrznej.Generalny wykonawca odniósł wrażenie wywierania presji po spotkaniu, które odbyło się w ratuszu 8 września 2023 r. w gronie przedstawicieli inwestycji miejskich, takich jak:
– budowa stadionu miejskiego przy ul. Kilińskiego,
– budowa boiska ze sztuczną murawą przy ul. Siedleckiego (Zawada),
– budowa budynku mieszkaniowego wielorodzinnego segmentów A, B i C.
Spotkanie to dotyczyło koniecznych rozwiązań mających na celu ukończenie wymienionych inwestycji. Miało ono jednak charakter bardziej polityczny niż merytoryczny i odnosiło się do jasno określonego celu. Do 1 września 2023 r. spotkania odbywały się osobno, w gronie osób związanych
z konkretną inwestycją. Od tej daty można uznać, że wyżej wymieniona grupa działała wspólnie aż do dnia odstąpienia od umowy, tj. 31 października 2023 r.
W pierwszym etapie działania tej grupy koncentrowały się na zmianach zapisów umowy, co umożliwiała tzw. ustawa „covidowo-wojenna”, przy uwzględnieniu warunków zarówno generalnego wykonawcy, jak i inwestora. W późniejszym etapie przedstawiciele inwestora działali świadomie
w kierunku zerwania współpracy.
Mecenas Tomasz Łaś, reprezentujący kancelarię zewnętrzną, podczas jednego ze spotkań namawiał prezesa Blackbird do ogłoszenia upadłości (nawiązując przy tym do przypadków upadłości Donalda Trumpa). W dalszej części rozmowy padły konkretne oczekiwania – nieekonomiczne, lecz polityczne – dotyczące konieczności zakończenia inwestycji przed wyborami samorządowymi, tj. do marca 2024 r.
Od tego momentu utraciliśmy zaufanie oraz dobrą wolę do doprowadzenia wszystkich inwestycji do pomyślnego zakończenia, o czym świadczą zarówno pisemne, jak i ustne dowody.
„Panie Prezydencie Arturze, darzyłem Pana dużym zaufaniem – nawet wtedy, gdy wygłaszał Pan tezy niezgodne z prawdą, służące konkretnemu celowi. Ostatni okres ujawnił jednak dwie strony Pańskiej osoby. Pierwsza to ta, która angażowała się we wspólne, pozytywne działania zmierzające do dokończenia rozpoczętych projektów. Druga, jak się okazało, polegała na „kupowaniu czasu” w celu zakończenia inwestycji bez udziału byłego generalnego wykonawcy, objętego klauzulą poufności. Nazwanie wykonania stadionu w 80% „mizernym osiągnięciem” było krzywdzące. Czas pokaże, po czyjej stronie leży prawda”.
Stadion w Nowym Sączu ma być gotowy w sierpniu, ale nie brak kontrowersji