22-latek, który podpalił kościół św. Heleny w Nowym Sączu, jest na wolności. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu nie uwzględnił wniosku prokuratury o przedłużenie aresztu dla mężczyzny. Podpalacz znajduje się pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju. Co istotne, mężczyzna odpowie przed sądem, jako osoba poczytalna.
Decyzją prokuratury, podejrzany nie może się też zbliżać do obiektów zabytkowych i sakralnych za wyjątkiem uczestnictwa w nabożeństwach religijnych.
– Prokuratura ma już opinie ekspertów, które były potrzebne w toku postępowania – mówi prokurator rejonowy w Nowym Sączu Bartosz Gorzula.
– Jeśli chodzi o opinie biegłych z zakresu psychiatrii, nie znaleźli jakichkolwiek podstaw, aby kwestionować poczytalności podejrzanego. Będzie zatem odpowiadał, jako osoba w pełni poczytalna. Natomiast prokuratura uzyskała też dwie opinie w zakresie wyceny zabytków. Pierwsza dotyczy wyceny nieruchomości, a druga wyposażenia kościoła św. Heleny.
Łączna kwota szkody w oparciu o te opinie wynosi ponad 4 miliony złotych. Przypomnijmy, że 22-latek został zatrzymany niedługo po pożarze i od razu przyznał się do podpalenia oraz złożył wyjaśnienia.
Postawiono mu wtedy zarzut sprowadzenia pożaru zabytkowego kościoła, za co według kodeksu karnego może grozić od roku do 10 lat więzienia.
To już pewne. Ruszy odbudowa kościoła Św. Heleny w Nowym Sączu [ZDJĘCIA]