Będzie jak w banku. Nowy system kolejkowy ma uspokoić nastroje pacjentów

fIGOqTA0

Dyrekcja szpitala św. Łukasza w Tarnowie zapowiada zmiany w poradni ortopedycznej. Ma być jak w banku – pacjent w dniu przyjęcia dostanie numer i będzie widział, kiedy zostanie wywołany.

To reakcja na skargi pacjentów, którzy alarmują, że obecny system rejestracji nie działa dobrze. Choć przy rejestracji pacjenci dostają numerki, to później nie są one wyczytywane – co wprowadza nerwową atmosferę.

Część pacjentów nie chce ujawniać swojego numeru, inni próbują wejść wcześniej, co prowadzi do spięć, kłótni i chaosu przy drzwiach gabinetu lekarskiego.

Sygnały dotyczące funkcjonowania Poradni Ortopedycznej otrzymaliśmy od naszych słuchaczy, którzy prosili nas o interwencję w tej sprawie.

– Przecież każdy ma numerek, bo każdy dostaje numerki. – A czytała Pani co jest na drzwiach napisane? – A jak się Pan zarejestruje to na kartce nie ma Pan numerka? – Jest napisane na drzwiach wszystko, tylko może nie każdy potrafi czytać. – Ktoś przychodzi i sobie ustala kolejkę z rana, że nie idzie o numerze, tylko kto pierwszy ten lepszy. – Na pewno jest problem, bo nie wchodzą za numerkami, bo udają, że nie ma numerków, a przecież numerki są. Ludzie wytwarzają problem. – Jak ktoś ma numerek 100, a stoi już o godzinie 9 to chyba coś jest nie tak.

Nowe rozwiązanie ma uspokoić nastroje i uporządkować kolejkę. Mówiła o tym w programie Słowo za Słowo dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie Anna Czech.

– Nasi pacjenci otrzymują przybliżoną godzinę, ale też jest tak, że pacjenci otrzymują przybliżoną godzinę np. 11, a przychodzą już o 8. Teraz zastosujemy inny system, taki jak w banku. Pacjent będzie pobierał numerek i nie będzie się można wcześniej zarejestrować niż godzinę przed przyjęciem. Myślę, że to trochę poprawi sytuację, ale zawsze jest tak, że do nas przychodzą ci, którym się nagle coś dzieje i potrzebują szybko pomocy, bo co innego jak przychodzą do poradni, gdzie jest pełna kontrola.

Anna Czech zwracała uwagę, że zarówno poradnia, jak i oddział ortopedii w szpitalu św. Łukasza są w tej chwili wręcz oblężone. Jak tłumaczyła na antenie RDN Małopolska, to właśnie tam trafiają nagłe przypadki, takie jak złamania, ponieważ w szpitalu działa SOR. Dodatkowo wielu pacjentów z regionu wybiera Tarnów ze względu na renomę placówki i dostępność specjalistów.

– Ja tylko chcę przypomnieć, że na szpitalu św. Łukasza, na naszej ortopedii, na barkach naszych lekarzy właściwie leży ciężar wszystkich ostrych przypadków ortopedycznych, które zdarzają się w Tarnowie i dookoła, bo nikt nie przyjmuje pacjentów, u których nastąpiło złamanie, czy jakieś zdarzenie które wymaga interwencji ortopedycznej. Nasi lekarze mają problem z operacjami planowanymi, ponieważ wciąż udzielamy pomocy w tych sytuacjach nagłych. Dotyczy to również poradni. W Tarnowie jest zakontraktowanych przez NFZ sześć poradni ortopedycznych. Nasza poradnia przyjmuje prawie połowę pacjentów, którzy trafiają do tych poradni, czyli jest to łącznie ponad 22 tys. porad. Każdy może sobie wybrać poradnię i często pacjenci wybierają naszą poradnię, a oprócz tego są ci którzy trafiają na SOR więc są co najmniej dwa lub trzy strumienie tych pacjentów.

Jeszcze nie wiadomo kiedy nowy system kolejkowy zacznie działać.

Tarnów reaguje po tragedii w Krakowie: 'Agresja rośnie – potrzebujemy zmiany postaw, nie tylko procedur’

Exit mobile version