Na ulicy Wałowej w Tarnowie montowane są tzw. 'kieszonkowe parki’, czyli parklety. Pojawiły się już między innymi donice z trawami, a także leżaki i ławki. Jak zapowiada miasto, efekt końcowy zobaczymy już za kilkanaście dni.
Parklety są montowane w trzech miejscach, u zbiegu ulic Wałowej i Goldhammera, naprzeciwko Multimedialnego Centrum Artystycznego, a także obok budynku KRUS-u.
Jak podkreślał w rozmowie z RDN dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Artur Michałek, parklety mają być miejscem odpoczynku dla tarnowian, które przede wszystkim ma dawać cień w słoneczne dni.
– Przy skrzyżowaniu Goldhammera będzie miał formę otwartą w kształcie plastra miodu, poszczególne donice zostaną obsadzone roślinami, a niektóre będą pełniły funkcję siedzisk. Dwa kolejne parklety będą miały już formę półotwartą. Wykorzystamy tę istniejącą rabatę, powstaną tam siedziska i donice, które stworzą miejsca w których będzie można odpoczywać.
Łączny koszt prac przy 'kieszonkowych parkach’ na ulicy Wałowej to nieco ponad 200 tysięcy złotych.
Początkowo parklety miały być gotowe na długi weekend majowy, jednak jak zapowiada rzecznik prezydenta Tarnowa Ireneusz Kutrzuba, finalny efekt prac powinniśmy zobaczyć w drugim tygodniu maja.