17-latek spowodował w Limanowej na ul. Bronisława Czecha wypadek pod wpływem narkotyków, a jego sprawa ma trafić do sądu – informuje policja. Prokurator zdecydował też o dozorze policyjnym.
Po zwolnieniu z aresztu młody kierowca ma też wpłacić poręczenie w wysokości 15 tysięcy złotych. Ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych w zdarzeniu 2 osób jadących samochodem dostawczym oraz 16-latka, który jechał osobówką wraz ze sprawcą.
Przypomnijmy, że w sobotę (26.04) 17-latek jechał autem marki Smart i nie dostosował prędkości do warunków na drodze, co doprowadziło do zderzenia. Badanie narkotestem wykryło obecność niedozwolonych substancji, a młody kierowca jechał bez uprawnień i miał przy sobie środki odurzające.