Sądeczanin kradł paliwo ze stacji benzynowych. Żeby uniknąć odpowiedzialności wykorzystywał w swoim samochodzie skradzione wcześniej tablice rejestracyjne innych pojazdów. Teraz mężczyźnie grozi kara.
43-letni sądeczanin jest podejrzany o liczne kradzieże paliwa. Miało do tego dochodzić na stacjach zlokalizowanych na terenie województwa małopolskiego, świętokrzyskiego i mazowieckiego. Jak informują służby – pod koniec zeszłego roku w Nowym Sączu i Krakowie ukradł tablice rejestracyjne z 10 pojazdów.
Później montował je do swojego samochodu, podjeżdżał pod dystrybutory, tankował benzynę oraz LPG, po czym odjeżdżał, nie płacąc. W ten sposób spowodował straty w wysokości 3,5 tys. złotych.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia sądeczaninowi łącznie 34 zarzutów, z czego 23 dotyczyły popełnienia kradzieży szczególnie zuchwałej.
Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem, który może orzec karę do 8 lat więzienia.