Studia na wydziale teologicznym podejmują nie tylko młodzi ludzie, zaraz po maturze, ale często też osoby z innym wykształceniem, które zdecydowały się na studiowanie teologii po latach.
Studentka trzeciego roku Wydziału Teologicznego Sekcja w Tarnowie Joanna Mucha maturę zdawała 25 lat temu. Choć z wykształcenia jest kosmetologiem, postanowiła otworzyć nowy etap w swoim życiu.
– Pewne sytuacje, które poukładały się w moim życiu sprawiły, że miałam więcej czasu i postanowiłam zainwestować w siebie i ten czas wykorzystać na naukę. Do tych studiów mam łatwy dostęp, zawsze chciałam uczyć się czegoś więcej o Panu Bogu i odczułam powołanie, że to jest ten czas i odnalazłam siebie o tyle, że okazało się, że ten czas i studia, są świetnym czasem studiowania życia, odnalezienia Pana Boga, ale przede wszystkim wyciszenia i wsłuchania się w samego siebie. Myślę, że w dzisiejszym chaosie, który panuje na całym świecie, to jest bardzo ważne.
Łukasz Kozioł studiuje teologię na drugim roku. Namówiła go żona, razem z którą chodzą na zajęcia i zdają egzaminy. Jego zdaniem teologia daje wiedzę potrzebną do rozmów na tematy, o których rozmawia się trudno.
– Dzisiaj spotykamy się z ludźmi z różnych środowisk i potrzebna nam jest ta wiedza z zakresu historii kościoła, teologii, żeby umieć argumentować pewne rzeczy, żeby umieć rozmawiać na tematy trudne, które dziś tak naprawdę pokazują się w przestrzeni publicznej. Kiedyś gryzłem się mocno w język, nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi, ale ten drugi rok pokazał mi, że warto iść w tym kierunku, żeby uświadamiać też małżeństwa, młodzież, rodziny.
Po ukończeniu tego kierunku można uczyć w szkole religii. Jednak, jak przyznają sami studenci, to niejedyna droga.
Łukasz Kozioł dodaje, że ten kierunek powinien być dedykowany wszystkim, którzy są blisko kościoła.
– Ta oferta naszej uczelni powinna trafić nie tylko do młodych ludzi, którzy zaraz będą mieć maturę, albo są po maturze, ale do osób, które działają przy grupach, przy wspólnotach w swojej parafii, którzy prowadzą jakąś formę katechizacji dla dzieci, dla rodziców, aby móc nabyć wiedzę i prowadzić te małe statki w naszej diecezji dla osób, które będą chciały tej katechizacji uczestniczyć. To jest niesamowita potrzeba, żeby mieć pewien zakres wiedzy, żeby być wiarygodnym.
Na dniu otwartym Wydziału Teologicznego pojawili się między innymi tegoroczni maturzyści, którzy rozważają różne ścieżki rozwoju zawodowego. W rozmowie z RDN Małopolska przyznali, że wiedza z zakresu teologii nie jest łatwa, a uczenie religii w szkołach to dziś niemałe wyzwanie.
– Większość młodzieży nie szanuje kościoła, nie interesują się tym co się działo, co się dzieje, są obojętni w stosunku do tego. – Człowiek uczy się całe życie, nie wiadomo, kiedy przyjdzie nam do głowy jakiś pomysł, więc w przyszłości też zainteresuję się takim kierunkiem, jako formą rozwoju.
Ks. dr hab. Grzegorz Baran dziekan Wydziału Teologicznego Sekcja w Tarnowie UPJPII podkreśla, że dzień otwarty to przede wszystkim okazja do tego, by zobaczyć, jak wyglądają te studia i czego można się nauczyć.
– Otworzyliśmy nasz wydział, aby ci, którzy tutaj przybyli, uczniowie, młodzież, mieli możliwość zobaczenia od środka, jak funkcjonuje wydział, na czym polega studiowanie teologii. Dlatego młodzi ludzie, którzy przybyli, mieli możliwość zakosztowania próbki wykładów z tych przedmiotów, które są realizowane na naszym wydziale. Oczywiście wykłady miały taką formę skróconą, ale przedstawiały, jakie zagadnienia są podejmowane w ramach studiowania teologii.
W ramach dnia otwartego można było zwiedzić uczelnię, bibliotekę, obejrzeć starodruki, salę misyjną, pracownię malowania ikon, były też wykłady i koncert.
Studia na Wydziale Teologicznym Sekcja w Tarnowie trwają 6 lat dla kapłanów, 5 lat dla osób świeckich.