Na najbliższej, czwartkowej (20.03.) sesji Rady Miejskiej w Tarnowie ważyć się będą losy modernizacji Jaskółczego Gniazda. W przetargu na przystosowanie stadionu żużlowego do wymagań ligowych, zgłosiła się tylko jedna firma, a koszt robót znacznie przekroczył oczekiwania samorządu.
Miasto Tarnów zamierzało przeznaczyć na ten cel niespełna 3 mln zł, natomiast przedsiębiorca wycenił prace na 6,7 mln zł. Samorząd może teraz szukać innych wykonawców w kolejnych postępowaniach lub przyjąć ofertę przetargową. Miejscy radni musieliby wyrazić zgodę na zwiększenie środków na tę inwestycję.
-Ja mogę powiedzieć za siebie, rozmawialiśmy też o tym w klubie PiS. Nie po to zabiegaliśmy w Zarządzie i Sejmiku Województwa Małopolskiego, żeby doinwestowali kwotą 5 milionów zł Stadion Miejski w Tarnowie-Mościcach, żeby teraz, na ostatniej prostej, nie dołożyć tych środków, gdzie mamy już przetarg rozstrzygnięty i wiemy, jaka to jest kwota. Nam zależy, żeby żużel miał wsparcie w Tarnowie, bo żużel jest wizytówką Tarnowa. Przez lata, niestety, był degradowany przez wiele decyzji miejskich, ale my mówimy temu stanowcze 'dość’. Chcemy, żeby żużlowa Unia Tarnów jeździła, rozsławiała Tarnów i chcemy dać im szansę.
-mówił w rozmowie Słowo za Słowo radny miejski z klubu PiS Maciej Aleksander.
Według kalendarza rozgrywek 2. Ekstraligi, pierwszy domowy mecz tarnowskich żużlowców miałby odbyć się 19 kwietnia.
Ze względu na opóźnienia w modernizacji stadionu, rozgrywki odbędą się najprawdopodobniej w innym mieście, pod warunkiem, że Unia Tarnów zostanie dopuszczona do zmagań ligowych.