Zobacz zdjęcia:
Wybrali władze, teraz oczekują od niej zmian. Mieszkańcy istniejącej zaledwie od początku tego roku gminy Szczawa w powiecie limanowskim, wybrali pierwszego wójta. Wskazali też swoich przedstawicieli do rady gminy. Skoro werdykt zapadł, czekają na pierwsze decyzje władz i liczą na nowe inicjatywy. Jakie są to pomysły?Miejscowość Szczawa, część Zasadnego i Kamienicy położone są w malowniczej części Beskidu Wyspowego. Od pierwszego stycznia tworzą 183. gminę w Małopolsce. Teraz mają też pierwszego w historii samorządu wójta Janusza Opyda.
– Nie spodziewałem się aż takiego poparcia. Wynik tym bardziej cieszy, bo była bardzo duża frekwencja
– mówił w naszej stacji tuż po ogłoszeniu wyników nowy włodarz.
Dodajmy, że już wcześniej Janusz Opyd sprawował funkcję pełnomocnika do spraw utworzenia gminy Szczawa.
W miejscowości są osoby, dla których odłączenie się od gminy Kamienica było pomyłką i niepotrzebnym kosztem. Do urn poszło jednak aż 68,5% mieszkańców. Wielu z nich ma nadzieje na to, że do miejscowości znów zaczną ściągać turyści.
– Tutaj kiedyś tętniło życie, ja sama wynajmowałam pokoje, wiem jak to było. Mam takich gości, którzy nawet z sentymentu przyjeżdżają. Myślę, że trzeba rozwoju turystyki przede wszystkim, żeby zachęcić ludzi do tego, aby odwiedzali naszą Szczawę.
– Nie ma tu praktycznie żadnej infrastruktury. Nie ma restauracji, nie ma gdzie coś zjeść, zatrzymać się. To wszystko to są te braki, które musimy teraz po prostu uzupełnić.
Przed wyborami dużo mówiło się o szansach na rozwój turystyki i powrót do rozmów o przywróceniu statusu uzdrowiska. Również odwiedzający Szczawę turyści widzą tu duży potencjał.
– Inny klimat, wszystko jest inne, lepsze powietrze, dlatego ja powiedziałem, że tutaj znalazłem swoje miejsce na ziemi. Nie tylko warto tu przyjechać, tu trzeba przyjechać, żeby zobaczyć coś, czego już nie ma w wielu miejscach. Tego żadne zdjęcie nie pokaże. Dzisiaj w świecie, jak ludzie są zagonieni, żyją w pełnym pędzie, to tutaj się zatrzymał czas. Rozglądamy się w koło, jest spokój, cisza, nikt nie biegnie, taki prawdziwy slow life.
Co zatem może wydarzyć się teraz w miejscowości? Wójt Janusz Opyd zapowiada w pierwszej kolejności duże inwestycje w kanalizację, wodociąg i oczyszczalnie ścieków. Co z turystyką?
– W pierwszej kolejności pewnie jakoś trzeba zadbać o pijalnię, która jest tą perełką, żeby to miejsce żyło. Pewnie będzie to też poprawa jakiejś infrastruktury turystycznej, być może jakaś rozbudowa ścieżek rowerowych, może oznaczenie szlaków, może wyznaczenie jakichś nowych ścieżek edukacyjnych.
Pole do popisu jest wielkie, bo wójt wprowadził aż 11 na 15 radnych z własnego komitetu. Oznacza to, że pełna władza jest w rękach właśnie tej grupy.
4 mandaty zdobył komitet drugiego z kandydatów na wójta Jarosława Augustyniaka, który nie będzie rządził w gminie Szczawa, ale zasiądzie w radzie.