Im więcej zajęć tym lepiej. Cel? Jak najmniej myśleć. W Zakładzie Karnym w Nowym Sączu przebywa teraz ponad 300 osób.
Wśród nich jest Kamil, który za kratkami przebywa już 9 lat. Jak wygląda jego codzienność?
– Wstaję około 7.00 i idę do kuchni, gdzie pracuję jako wydający posiłki. Następnie czytam książki, trenuję. Jest obiad, a po nim zajęcia własne – zazwyczaj kolejny trening i dalsze czytanie książek. Chodzi o to, by zabić nudę. Praca pomaga nie myśleć o kwestiach, które nas tu nurtują – a chodzi o to, co dzieje się po drugiej stronie muru. To niekiedy bardzo dobija
– podkreślił.
Zbliżający się czas Bożego Narodzenia jest dość trudny i specyficzny dla więźniów, którzy chcieliby spędzić święta na wolności.
– To trudniejszy okres, bo myśli się wtedy o młodości, o tym gdy było się na wolności i spędzało się święta z rodziną. Niekiedy było lepiej, a czasami gorzej, ale się o tym myśli
– dodał osadzony.
Z Kamilem rozmawialiśmy w jednym z odcinków audycji „Puste miejsce przy stole” która emitowany był w Boże Narodzenie na antenie RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz.