Do tradycyjnego przeżywania Wigilii Bożego Narodzenia zachęca wiernych biskup tarnowski Andrzej Jeż. Do świątecznego stołu zasiądziemy już za tydzień, we wtorek. Będą tradycyjne potrawy i opłatek.
– Chodzi o zwyczajowy post, wieczerzę wigilijną połączoną z modlitwą, czytaniem Pisma Świętego, dzieleniem się opłatkiem i śpiewaniem kolęd. Zauważamy dziwne, świeckie tradycje, które rugują to co jest istotne z uroczystości Bożego Narodzenia. Jednak religijny wymiar pozwala nam głębiej, z radością przeżywać święta. Bez tajemnicy Bożego Narodzenia nie ma świąt i to chce mocno podkreślić. Jest tylko komercyjna zabawa, która w sumie do niczego nie prowadzi.
Biskup tarnowski Andrzej Jeż kolejny raz przygotowuje szopkę na terenie swojego rodzinnego domu w Limanowej. Jak mówi, w tym roku współuczestniczy w tych pracach.
– Wykonałem pewne prace wstępne, które są podstawą do wybudowania szopki. Zachęcam dorosłych i dzieci, aby była modlitwa przy żłóbku, ale żeby też mieć swoją szopkę w mieszkaniu, w domu lub na zewnątrz, w ogrodzie. To jest też przejaw naszej wiary, którą ujawniamy na zewnątrz a wszyscy, którzy przechodzą koło naszego domu mogą się zbudować duchowo, gdy widzą symbole chrześcijańskie Bożego Narodzenia.
Tradycja szopek bożonarodzeniowych w Polsce jest związana ze Świętym Franciszkiem z Asyżu i sięga 1223 roku. Pierwsze szopki były tworzone jako żywe przedstawienia sceny narodzin Jezusa, które odbywały się w kościołach w okresie Bożego Narodzenia.