Zobacz zdjęcia:
Szczereż protestuje. Mieszkańcy tej miejscowości w gminie Łącko nie chcą, żeby obok ich domów powstał maszt 5G jednej z sieci telefonii komórkowej. Boją się o swoje zdrowie, ale też zmian, jakie w przyrodzie i krajobrazie może spowodować ich zdaniem promieniowanie stacji bazowej. Zbierają podpisy, piszą pisma do władz różnego szczebla, a także zgłosili się do redakcji RDN Nowy Sącz z prośbą o interwencje.Na razie jest tu sad, ale plany w związku z działką, która znajduje się na wjeździe do wsi Szczereż, jest zupełnie inny. Jedna z firm telekomunikacyjnych chce wybudować tu maszt, który pozwoli na działanie technologii 5G. Jak udało nam się ustalić, teren jest już wydzierżawiony, a teraz trwa procedura związana z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Mieszkańcy już mają sporo obaw związanych z tymi planami.
– Chodzi nam o zdrowie nas i naszych dzieci. Uważamy, że to jest zbyt blisko. Jaki będzie wpływ takiej wieży na dziecko z problemami? Mamy noworodka z hipotrofią, dziewczynka dwukilowa, jeszcze jest w szpitalu, a my mieszkamy dosłownie koło tego terenu. Są góry typu Modyń czy Skiełek, gdzie ludzie nie mieszkają w okolicy i nie byłoby problemu, żeby tam to zlokalizować
– mówią panie Monika, Maria i pan Andrzej, którzy mieszkają w okolicy działki przeznaczonej pod budowę masztu.
Mieszkańcy obawiają się, że potencjalne promieniowanie może oddziaływać negatywnie na całą okolicę. Protestują również z tego powodu, że o inwestycji dowiedzieli się przypadkowo.
– Powstaje przekaźnik bez naszej zgody i wiedzy. Trzeba zawiadamiać każdego sąsiada, gdy powstaje dom mieszkalny, to dlaczego w takiej sytuacji nie powiadamiają chociaż sąsiadów, że powstaje wieża. Ja nie wiem, co to teraz mamy za przepisy. Tutaj wszędzie są działki budowlane. Kto pod ponoć 96-metrowym masztem się wybuduje. Działki stracą na wartości, zresztą kto to kupi?
– dodają mieszkańcy.
W Szczereżu zebrano ponad 240 podpisów, a także około 130 w sąsiadującej Olszanie, która jest już częścią gminy Podegrodzie. Pisma z prośbą o pomoc i załączone do nich petycje z podpisami mieszkańcy kierowali m.in. do władz gminy i powiatu.
– Formalnie władze samorządu nie mogą wiele zrobić, bo procedura prawa budowlanego opiera się głównie na decyzji starostwa powiatowego – podkreśla Jan Dziedzina, wójt gminy Łącko.
– Właściwie jedynym narzędziem, które w przypadku gmin jest i odnosi się do tego co, gdzie można budować to, są de facto plany zagospodarowania przestrzennego. Jednak od pewnego czasu, już parę lat sobie te zapisy liczą, właściwie tego typu obiekty nie wymagają jakiś specjalnych przeznaczeń w planie zagospodarowania.
– dodał.
Wicestarosta nowosądecki Antoni Koszyk wyjaśnia, że na terenie powiatu co jakiś czas pojawiają się takie protesty i podobne obawy mieszkańców związane z masztami 5G. Sprawa mieszkańców Szczereża też jest mu znana.
– Niestety prawo jest takie, że są tak ograniczone oceny oddziaływania na środowisko i zasięg oddziaływania jest tak mały, że mieszkańcy, którzy mają działki albo mieszkają w pobliżu nie są stronami w postępowaniu. To jest cały problem.
Tak jest też w tej sytuacji. Inwestor przedstawił dokumenty, z których wynika, że zasięg oddziaływania promieniowania nie przekracza 40 metrów, czyli w tym przypadku nie dotyczy sąsiednich działek.
Wicestarosta Koszyk dodaje, że od wydanego przez starostwo pozwolenia na budowę można się odwołać np. ze względu na zagrożenia ekologiczne. O tym mówi też jedna z mieszkanek Monika Szczygieł.
– Będziemy prosić i pisać o taki raport oddziaływania takiej wieży na środowisko. Akurat przez tę działkę przechodzi szlak migracyjny dużych zwierząt kopytnych, a co za tym idzie dużych drapieżników, więc na przykład ryś, wilk i żbik to zwierzęta pod ścisłą ochroną. Jeśli taki przekaźnik tutaj powstanie, to zaburzy im naturalną migrację.
Jak dodaje, od 1997 roku Szczereż wchodzi w skład Południowomałopolskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Budowa stacji bazowej może zdaniem grupy mieszkańców wpłynąć negatywnie również na zachowanie siedlisk chronionych i zagrożonych gatunków roślin, zwierząt i grzybów.
Mieszkańcy liczą też na wsparcie posłów z okręgu 14, do których także skierowali pisma i petycje.