Zobacz galerię:
Rozbiórka dachu i dzwonnicy kościółka św. Heleny w Nowym Sączu stały się faktem. To pierwszy etap odbudowy świątyni, która została podpalona w czerwcu tego roku.Jeszcze przed Wszystkimi Świętymi spalony XVII-wieczny kościółek został ogrodzony taśmami i przygotowywany do rozpoczęcia prac. W nadwątlony dach, ściany i dziury w drewnianej konstrukcji patrzyli odwiedzający cmentarz na Helenie, na którym znajduje się świątynia, zasmuceni mieszkańcy miasta.
Historie życia wielu z nich są związane właśnie z tym kościółkiem, który wchodzi obecnie w skład heleńskiej parafii z siedzibą w kościołem Krzyża Świętego, mogą w końcu odetchnąć. Przystają i z ulgą obserwują prace.
– Dzieje się, dzieje. Zaczęli niedawno, bo przed Wszystkimi Świętymi i widać, że to się posuwa. Kiedyś się pytałem tu kogoś, to powiedział mi, że zrobią to i to dość szybko. Bardzo fajnie, że rusza budowa kościółka, ale szkoda, że stało się to, co się stało. Prace widać. Cieszymy się bardzo, bo czekaliśmy i liczyliśmy na to. Bardzo dobrze, że ten kościół będzie odremontowany.
O tym, jak dokładnie mają wyglądać z najbliższych miesiącach prace mówił radiu RDN Nowy Sącz proboszcz parafii św. Heleny w Nowym Sączu, ks. Stanisław Michalik.
– Dach zostanie wraz z wieżą cały rozebrany, bo są spalone. Przed zimą zostaną jeszcze zabezpieczone ściany, a jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wiosną ruszy odbudowa. Kościół zostanie odbudowany do tego stanu w jakim był przed pożarem. Takie są ustalenia z konserwatorem zabytków i taki jest plan i projekt architektoniczny.
Jak będzie koszt prac?
– Na teraz ta budowa wyniesie co najmniej 1,5 mln złotych. Będzie rozbiórka, potem nowych dach i wymiana spalonych ścian. Na końcu wnętrze i posadzka.
Ks. Stanisław Michalik zachęca też do ofiarności wszystkich ludzi dobrej woli.
– Liczymy na pokrycie większej części tych kosztów z ubezpieczenia. Mamy już zaliczkę z ubezpieczenia, dzięki której te prace wykonujemy. Liczymy też na ofiarność parafian. Jeśli są osoby, które chciałyby wesprzeć odbudowę kościółka to numer konta jest na naszej stronie parafialnej. Są już osoby, które dokonały mniejszych lub większych wpłat.
Jeszcze w czerwcu policja zatrzymała 23-letniego mieszkańca Nowego Sącza, podejrzanego o podpalenie kościoła, który przyznał się do zarzucanego czynu i złożył szczegółowe wyjaśnienia. Podejrzany stwierdził, że kierował nim „impuls”.