25 listopada to szczególny dzień dla pracowników i miłośników kolei. Obchodzony jest wtedy Dzień Kolejarza.
Data nie jest przypadkowa. W tym dniu przypada wspomnienie liturgiczne św. Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki polskich kolejarzy. Podróże koleją cieszą się w Polsce coraz większym zainteresowaniem, co pokazują statystyki. Liczba pasażerów systematycznie rośnie.
Podróżni, z którymi rozmawialiśmy na tarnowskim dworcu PKP, przyznają że komfort jazdy pociągami na przestrzeni ostatnich lat znacznie się poprawił. Problemem pozostaje ciągle zbyt długi czas przejazdu na wielu odcinkach.
– Oceniam na plus. Porównuje, jak kiedyś jeszcze było i teraz, także jestem pozytywnie zaskoczony. Komfort jest, czysto, schludnie. – Jest nawet nieźle. Trochę się spóźniają. – Przyjemniej się jeździ pociągami niż autobusem na pewno. – Kolej się poprawiła. Widzę, że szybciej można się dostać poza Tarnów. Bardzo dużo znajomych podróżuje na Rzeszów, na Kraków. – Zdarza się, że są opóźnienia. Uważam, że te stare pociągi bardzo są niewygodne. – Komfort się poprawił, jeśli chodzi o pociągi. Są w miarę punktualne, wygodne, dobra informacja. Dla mnie na plus, porównując z tym co dawniej było. – Kraków-Nowy Sącz, to oceniam poprawnie to połączenie. Co prawda dwie i pół godziny jazdy z Krakowa do Nowego Sącza to jest trochę komedia, ale patrzę z nadzieją na to, że jest budowana nowa linia do Krakowa, przez Podłęże-Piekiełko.
Dla podróżujących z Krakowa do Nowego Sącza mamy dobre informacje – czas przejazdu na tej trasie ma skrócić się do godziny. Szybciej będzie można dostać się również z Krakowa do Zakopanego – w tym przypadku będzie to 1 godz. 40 min. Wszystko za sprawą budowy prawie czterokilometrowego tunelu. Powstaje on niedaleko Limanowej i ma być najdłuższym tego typu obiektem w Polsce. Inwestycja ma być ukończona w 2027 roku.