Jeszcze w tym roku na Górze św. Marcina w Tarnowie mają ruszyć prace porządkowe.
Na początku zostaną usunięte samosiejki, które zarastają wzgórze i przysłaniają ruiny, następnie ma zostać usunięta ziemia oraz zwały gruzu z wykopalisk z lat 60., które zalegają poniżej wzgórza zamkowego.
Nad pracami czuwać będzie specjalny zespół ds. zamku Tarnowskich, powołany przez prezydenta miasta.
W skład zespołu wchodzi m.in. dr Krzysztof Moskal – monografista zamku. W rozmowie z RDN Małopolska mówi jak dokładnie miałaby wyglądać rewitalizacja wzgórza.
-Jest pewien konsensus zawarty pomiędzy urzędem konserwatorskim, urzędem miasta, a większością fachowców. Pokazanie tego zamku czy doprowadzenie go do stanu takiego, żeby była to ruina godna uwagi i bezpieczna. To jest podniesienie murów do pewnej wysokości, oczywiście tych murów, które wiemy jak wyglądały. Podniesienie wieży głównej i utworzenie tam punktu widokowego, a także prace przy największym budynku zachowanym w zamku, czyli arsenale. Ten arsenał byłby przysłonięty stropem, miałyby być odtworzone strzelnice i w tym miejscu mogłyby znajdować się sale ekspozycyjne.
Od marca teren oficjalnie należy do Skarbu Państwa. Zarządcą stało się miasto Tarnów.
Magistrat ma nadzieję, że na 700-lecie miasta, które przypadnie w 2030 roku, zaniedbany zabytek stanie się wizytówką miasta.
Autor: Milena Boroń-Kobyłecka/oprac. Aneta Mleczko
Odbudowa zamku, a może wieża widokowa. Jakie są plany na zagospodarowanie Góry św. Marcina?