Zobacz zdjęcia:
Kilkuset nastolatków rywalizowało dzisiaj (21.11.) w Tarnowie w różnych konkurencjach sportowych. Mieli też okazję do zapoznania się bliżej z dyscyplinami sportu, które z powodzeniem można uprawiać w regionie.W Arenie Jaskółka zorganizowano kolejną edycję Ogólnopolskiej Lekcji WF-u, czyli Tarnowskiego Dnia Sportu.
Lekarze alarmują, że coraz więcej dzieci i nastolatków choruje na nadwagę lub otyłość, a niektórzy nadużywają zwolnień lekarskich, jako wymówki dla uczestnictwa w lekcjach wychowania fizycznego.
Zapytaliśmy uczestników wydarzenia, jak wygląda kwestia aktywności w ich klasach i co musiałoby się zmienić, żeby uczniowie chętniej uczestniczyli w lekcjach WF-u w szkołach.
-Jeśli chodzi o problem z aktywnością wśród młodzieży teraz, to jest to zauważalne. Widzimy to po naszych WF-ach, gdzie niektórzy robią wszystko, żeby sobie usiąść, żeby nie ćwiczyć. Nie mówię że wszyscy, ale są takie osoby, a jest takich osób coraz więcej. -Nie każdy odnajduje się w danej dyscyplinie, na przykład jak jest koszykówka na WF-ie, a ktoś nie lubi tego sportu, nie potrafi w niego grać, to nie będzie mu sprawiał przyjemności. -Ciągła siatkówka czy koszykówka naprawdę może być męcząca i po prostu nudna. Jeśli chodzi o tę różnorodność, to wiadomo, że nie zawsze są na to możliwości – za mała hala czy braki sprzętu. Tutaj ja pierwszy raz w życiu spróbowałam skoku w dal i bardzo mi się to spodobało, a wiem, że w szkole nie miałabym takiej możliwości. Nie wszystko da się zrobić i dlatego powtarzają się te sporty. -Uważam, że wuefiści nie powinni niektórych, którzy są słabsi fizycznie, oceniać pod względem tego, jak im wychodzi coś w danym sporcie. Wiadomo, że nie każdy będzie sobie radził w danej dziedzinie.
Problem zauważają też nauczyciele wychowania fizycznego. Jedna z wuefistek obecnych na Ogólnopolskiej Lekcji WF-u przyznawała, że postęp technologiczny sprawił, że coraz więcej młodzieży spędza czas przy komputerach i telefonach i niechętnie uczestniczy w aktywnościach ruchowych.
-Z roku na rok jest coraz trudniej, zwłaszcza tę młodzież licealną, zachęcić do aktywności fizycznej. Poziom sprawności, niestety, też jest coraz niższy. Nie jest to takie jednoznaczne, że można wszystko zrzucić na czasy. Postępu nie przeskoczymy, mamy komórki, laptopy, komputery. Kiedyś, ja jako dziecko, spędzałam czas na trzepaku, na ulicy grając w piłkę, goniąc, grając w podchody. Teraz młodzież siedzi z telefonem w ręce i 'spotyka się’ na messengerze, albo na grupie, jeśli potrzebują coś obgadać to łączą się przez internet i dalej siedzą… na czterech literach.
Tarnowski Dzień Sportu był okazją dla uczniów, by zmierzyć się z dyscyplinami sportowymi, z którymi na co dzień nie mają styczności.
W Arenie Jaskółka prezentowały się stowarzyszenia i kluby sportowe z Tarnowa i okolic, które prowadzą treningi i zajęcia dla młodzieży.
Jak wyjaśniał organizator Jacek Brzeziński, zamysł jest taki, by każdy mógł spróbować, w jakiej dyscyplinie czuje się najlepiej.
-Chcieliśmy pokazać praktycznie wszystkie dyscypliny sportu, jakie są możliwe i dać pewną możliwość wyboru. Być może, kiedyś ktoś z tych młodych ludzi będzie chciał jakąś dyscyplinę trenować, uprawiać ją trochę więcej niż tylko tutaj, podczas dzisiejszego wydarzenia. Jest problem, nie będę ukrywał, młodzież nie garnie się do jakiejkolwiek formy ruchu. Może nie wszyscy, ale większość woli spędzać czas przed komputerem, telewizorem czy po prostu, w trybie siedzącym. Poprzez takie wydarzenie chcemy te stereotypy złamać, i nawet jeśli chociaż parę osób zmieni swoje nastawienie, to dla nas to będzie ogromny sukces.
Ogólnopolska Lekcja WF-u odbyła się w Tarnowie po raz drugi w tym roku. Wcześniejsza, marcowa edycja, była skierowana do uczniów szkół podstawowych, a dziś (21.11) ćwiczyli uczniowie szkół ponadpodstawowych.
Autor: Agnieszka Wójcik, oprac. Tomasz Graczewski