Gmina Tarnów zaprezentowała wstępny projekt budżetu na 2025 rok. Jednym z głównych elementów planu są zmiany w podatkach lokalnych.
Stawki wzrosną o około 10 procent, jednak władze podkreślają, że nadal nie osiągnięto maksymalnych dopuszczalnych poziomów. Dla przeciętnej rodziny oznacza to roczny wzrost wydatków na podatki o około 40 zł.
Mówił o tym w programie Słowo za Słowo wójt Grzegorz Kozioł.
– Dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych plus działka 12 arów – to będzie dokładnie 38 złotych więcej na rok, natomiast miesięcznie będzie to około 3 złote 30 groszy. Gmina zyska 900 tysięcy, a mogłaby zyskać 6,5 mln złotych. Natomiast radni uznali i ja też tak uważam, że damy sobie jeszcze radę, jesteśmy po to aby szukać pieniędzy zewnętrznych, żeby nie drenować kieszeni mieszkańców.
Z kolei dobra wiadomość dotyczy opłat za odbiór odpadów. W 2025 roku mieszkańcy będą płacić taką samą stawkę, jak dotychczas. Gmina zapewnia, że pomimo utrzymania kosztów, standardy związane z gospodarką odpadami nie ulegną obniżeniu, to znaczy że śmieci będą wywożone z tą samą częstotliwością co teraz.
Przyszłoroczny budżet gminy Tarnów wynosi 160 mln złotych. Wójt ocenia, że samorząd jest w dobrej kondycji finansowej, która pozwala na planowanie nowych inwestycji i ma zapewnione pieniądze na wkład własny. Grzegorz Kozioł liczy na dofinansowanie zaplanowanych zadań, m.in. z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
– W planach mamy rewitalizację Parku Grabówka w Zbylitowskiej Górze, salę sportową i szkołę w Zgłobicach, kontunuujemy budowę sali sportowej w Porębie Radlnej, mamy kluby sportowe które czekają na inwestycje: w Tarnowcu, Jodłówce Wałkach, szereg dróg, dwór w Radlnej. Jest szereg inwestycji, ale czekamy na środki finansowe.
Zadłużenie gminy Tarnów wynosi nieco ponad 30 mln złotych.