Zobacz zdjęcia:
Jest mnóstwo wyzwań, ale jesteśmy świetnym zespołem i dajemy radę – mówi Radiu RDN Małopolska pełniąca obowiązki dyrektora Pałacu Młodzieży w Tarnowie.Renata Małek przyznaje, że jednym z trudniejszych zadań będzie remont budynku sięgającego 1855 roku. Nadszarpnięty zębem czasu dawny szpital wojskowy wymaga kompleksowej odnowy.
– Każda z pracowni wymaga doinwestowania, wymaga remontu, wymaga jakiegoś innego spojrzenia, wiadomą jest rzeczą, że sprawy techniczne wynikające z wymiany instalacji wodno-kanalizacyjnej, z dostosowaniem budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych, winda, która powinna się u nas znaleźć, remont elewacji. To są takie szczegóły, ale mówiące o ogromie kosztów, które mogą być w to wszystko włożone.
Pałac Młodzieży jest placówką Miasta Tarnowa. Władze miasta starają się teraz o fundusze szwajcarskie, których część mogłyby zostać przeznaczone właśnie na odnowienie budynku, w którym od lat odbywają się zajęcia dla dzieci i młodzieży.
Wśród nich są zajęcia m.in. sportowe, plastyczne, muzyczne, kulinarne czy teatralne.
Pałac Młodzieży w Tarnowie zatrudnia około 70 osób, znaczną cześć stanowią nauczyciele – ok. 50 osób, pracownicy administracyjni to ok. 30 osób. Roczny koszt funkcjonowania i utrzymania placówki sięga 5 mln zł.
Budynek powstał w 1855 roku jako austriacki szpital wojskowy. Później został przekształcony w Garnizonową Izbę Chorych. Po wybuchu II Wojny Światowej był tam Szpital Wojenny. W czasie działań wojennych w 1945 roku budynek został uszkodzony. Po odbudowie były tam mieszkania prywatnych lokatorów, którzy mieszkali tam jeszcze na początku powstania Pałacu Młodzieży. Historia Pałacu Młodzieży sięga 1951 roku, wtedy zaczął funkcjonować jako Dom Harcerza.
Poniżej cała rozmowa z Renatą Małek: