Hospicjum w Stróżach już rozbudowane. Zaczęło przyjmować więcej osób potrzebujących [ZDJĘCIA]

hospicjum10

Zobacz galerię:

Hospicjum-1

Zdjęcie 1 z 19

Zakończyła się budowa nowego skrzydła Hospicjum Stacjonarnego im. Chrystusa Króla w Stróżach. Placówka już zaczęła przyjmować większą liczbę osób, które wymagają specjalistycznej opieki w ostatnim stadium nieuleczalnej choroby.

Nową część budynku oddano po roku od wmurowania kamienia węgielnego pod budowę. To 305 m2 powierzchni użytkowej, w której zmieściły się 22 łóżka. Część z nich przeniesiona została z istniejących już sal, a dzięki samej rozbudowie hospicjum zyskało nowych 13 łóżek w nowoczesnych pokojach.

– To są specjalistyczne łóżka dla chorych, specjalistyczne szafki. Pokoje są wyposażone w łazienki z różnymi przyrządami dla osób niepełnosprawnych, z różnymi uchwytami i udogodnieniami. Są po prostu dostosowane do osób z niepełnosprawnościami, terminalnie chorymi, które są często leżące i trzeba się nimi zajmować

– mówi Łukasz Myśliwiec, sekretarz zarządu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, która prowadzi Hospicjum im. Chrystusa Króla w Stróżach.

Teraz są tam łącznie 44 łóżka dla osób terminalnie chorych. Tych kilkanaście nowych robi bardzo dużą różnicę, bo pozwala na przyjęcie wielu potrzebujących osób.

Nieraz musieliśmy odmawiać rodzinom, które nie radziły sobie z opieką nad bliskimi i widzieliśmy łzy w ich oczach – mówi pielęgniarka oddziałowa, Halina Łątka.

– Widzimy, że w naszym regionie jest jednak bardzo dużo ludzi potrzebujących i tych miejsc zaczyna brakować. Z racji tego chcieliśmy, żeby powstały te nowe łóżka. Wszystkie sale są dwuosobowe lub też jednoosobowe, jeśli jest taka potrzeba. Po prostu teraz już wiem, że możemy przyjąć tych chorych, że mamy gdzie ich położyć, a nieraz było tak przykro odmawiać tym rodzinom.

Chorzy będący na ostatniej prostej swojej życiowej drogi mają zapewnioną wykwalifikowaną opiekę i co ważne, nie są sami.

– Rodziny mogą być przy tym chorym, spotykać się, mogą czuwać. Jest dostęp do opieki duchowej, do psychologa, są rehabilitanci, wolontariusze, co też jest bardzo ważne. Ci ludzie też spotykają się z młodzieżą, na przykład przychodzi wolontariusz, czy też różne spotkania się tu odbywają

– wyjaśnia Halina Łatka.

Pracownicy hospicjum w Stróżach zajmują się też opieką domowa dla dorosłych i dzieci. Rozbudowa skrzydła w celu stacjonarnej opieki dla dorosłych kosztowała 1 mln 800 tys. złotych. Jak mówi Łukasz Myśliwiec, finansowanie pochodziło z różnych stron.

– Sponsorami rozbudowy były różnego rodzaju instytucje, takie jak Caritas Archidiecezji Krakowskiej, gmina Grybów, różne nadleśnictwa, ale były też różne formy darowizn, środki z PFRON-u, które były w dyspozycji województwa małopolskiego, a także firmy z całej Polski i osoby prywatne, fizyczne, które wsparły ten szczytny cel rozbudowy.

Prezesem Zarządu Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym jest cieszący się dużym zaufaniem pracowników ks. Gracjan Hebda, a jego zastępcą ds. medycznych, a jednocześnie dyrektorem hospicjum jest dr Marcin Ozon.

Exit mobile version