Zobacz galerię:
Kilkadziesiąt osób przyszło na spotkanie w sprawie budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa. Mieszkańcy protestują, bo boją się, że nowy plan zrujnuje wieś, ciszę i spokój, a także część domów.
Nie została jeszcze wytyczona konkretna trasa, a jedynie obszar, w którym taka trasa mogłaby się znajdować.
Obwodnica, według planów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, miałaby przebiegać m.in. przez miejscowość Jodłówka-Wałki oraz Wola Rzędzińska, czemu zdecydowanie sprzeciwiają się mieszkańcy.
– Absolutnie się nie zgadzamy, Jodłówka-Wałki jest miejscowością położoną malowniczo wśród lasów, łąk i zyskuje w tej chwili na terenach budowlanych. Ludzie biorą kredyty, budują domy, bo przyszli do oazy ciszy, spokoju i ekologii. -Branie pod uwagę miejscowości, centrum miejscowości to jest jakimś małym nieporozumieniem. -Mi nie pasuje takie coś, jak są pokazane te plany niech idzie lasami, a nie rozburzać mieszkania i wszystko. -Duży ruch, zanieczyszczenia, utrudnienia ogólnie. -Jestem negatywnie nastawiony do tej propozycji.
Wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł zapowiedział, że w sprawie obwodnicy stanie po stronie mieszkańców.
-Teraz otrzymaliśmy taką mapę terenu co prawda nie są wyrysowane linie, no ale my już czuwamy nad tym. Z jednej strony jest to teren przebiegający przez Jodłówkę-Wałki, teren zurbanizowany, ale również teren niezurbanizowany. To jest tylko mapa, natomiast nie mamy konkretnego wyrysowanego przebiegu trasy. Nasze stanowisko jest takie jaka będzie wola mieszkańców, z założeniem, że chcemy żeby były to tereny niezurbanizowane, nieingerujące w domostwa.
To kolejny obszar wytyczony pod ewentualny przebieg wschodniej obwodnicy. Poprzednie warianty zaproponowane przez GDDKiA zostały licznie oprotestowane przez mieszkańców z gmin Lisia Góra, Tarnów oraz Skrzyszów. Mieszkańcy nowo wytyczonego obszaru zapowiadają, że również będą protestować.