Sądeczanie wyszli na ulice miasta modlić się Koronką do Bożego Miłosierdzia. To coroczna inicjatywa odbywająca się w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki – spowiednika św. Faustyny.
Chociaż padał deszcz najwytrwalsi przyszli się pomodlić. Jak podkreślali zgromadzeni na ulicach wierni, modlitwą chcą dziękować i prosić.
– Boże Miłosierdzie jest dla mnie wszystkim. Jeśli Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na swoim
– mówiła jedna z kobiet.
-Prosimy o dalszą opiekę, powodzie i wszystkie tragedie – serce się kraja, jak się na to patrzy
– dodała kolejna wierna.
– Świat, a zwłaszcza Polska potrzebuje teraz bardzo dużo modlitw
– skomentowali inni modlący się Koronką do Bożego Miłosierdzia w Nowym Sączu.
W tym roku dodatkową intencją w jakiej była odmawiana Koronka do Bożego Miłosierdzia, była modlitwa za powodzian.