Mieszkańcy regionu coraz chętniej sięgają po wyroby lecznicze z produktów pszczelich. Pszczelarz z Tarnowca Robert Kozioł przyznał na antenie RDN Małopolska, że warsztaty z apiterapii, które organizował w swojej pasiece, cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. To przebywanie w bardzo bliskiej odległości pszczół i produktów, które wytwarzają. Jak się okazuje, pszczoły mogą w wyjątkowy sposób pomagać kurować górne drogi oddechowe.
– Niewielki domek, on jest drewniany, niemalowany, żeby nie było wpływu tych chemicznych farb i w tym domku są dwie takie leżanki, pod tymi leżankami są ule, odgrodzone to jest siatką i całe powietrze, które jest w tym ulu, jest jednocześnie powietrzem w tym domku. Tam ten mikroklimat tego ula, to powietrze ulowe jest bardzo czyste, sterylne, nie ma tam bakterii, nie ma grzybów, nie ma wirusów, pszczoły same sobie to czyszczą, powietrze jest bardzo sterylne, czyste. Dzięki temu, że to powietrze poprzez siatkę przedostaje się do powietrza tego domku, będąc tam oddychamy tym powietrzem o jest to wspomaganie przede wszystkim na choroby układu oddechowego
– przekonuje pszczelarz z Tarnowca Robert Kozioł.
Taka terapia trwa od około 30 minut do godziny. Eksperci przekonują, że pomaga też zredukować stres i wyciszyć organizm.
Leczniczo na nasz organizm działają także produkty pszczele. Tradycyjnie miody, ale są też mniej popularne sposoby leczenia.
– Na przykład maści propolisowe bardzo dobre na odmrożenia, jad pszczeli się wykorzystuje, jest bardzo dobry do leczenia reumatyzmu poprzez takie nakłuwania przez żądło pszczoły, ale używa się takiej specjalnej siateczki, gdzie tylko troszkę żądła wejdzie, tak żeby wypuścić jad, ale żeby pszczoła przeżyła
– tłumaczył Robert Kozioł.
Żeby skorzystać z apiterapii, trzeba wcześniej wykonać odpowiednie testy, żeby upewnić się, że nie jesteśmy uczuleni na jad pszczeli.
Warsztaty ekologiczne z bioróżnorodności w tym z apiterapii dla dzieci, młodzieży i dorosłych w Tarnowcu (gm. Tarnów) kończą się 30 września.