85. rocznica sowieckiej agresji na Polskę i Światowy Dzień Sybiraka. Nowy Sącz pamięta [ZDJĘCIA]

Sybiracy

17 września mija 85 lat od napaści Związku Sowieckiego na Polskę. Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach uczczono również w Nowym Sączu, gdzie jak co roku pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza na cmentarzu komunalnym przy ul. Rejtana spotkali się mieszkańcy, uczniowie szkół oraz żyjące jeszcze ofiary wywózek na wschód.

Nowosądeczanie pamiętają o przysłowiowym 'nożu w plecy’, który broniącej się przed Niemcami Polsce zadali Sowieci, właśnie 17 września 1939 roku. Ta data to też Światowy Dzień Sybiraka, bo wtedy rozpoczęła się gehenna setek tysięcy Polaków wywożonych wgłąb Związku Radzieckiego.

Tak było z rodzicami pana Mariana Jacewicza, najmłodszego żyjącego Sybiraka z Nowego Sącza. On sam przyszedł na świat nie w tajdze, a na morzu.

– Urodziłem się, jak rodzice już wracali na okręcie o 'chlubnej nazwie’ Feliks Dzierżyński. Wracali statkiem z Kołymy do Władywostoku po 10 latach tułaczki. Z Władywostoku jechaliśmy bardzo długo koleją. Po drodze bardzo zachorowałem na obustronne zapalenie płuc i rodzice zatrzymali się w Mongolii, żeby tam mnie pochować. Ale trafiłem do szpitala i jedna pani zawzięła się, żeby mnie ratować i jak widać jestem.

Na nowosądeckim Cmentarzu Komunalnym młodzież z Zespołu Szkół nr 2 im. Sybiraków, która co roku organizuje uroczystości, wystawiła wartę honorową. Przypomnianą historię z 17 września, odśpiewano hymn Polski i hymn Sybiraków. W obchodach uczestniczyły też dzieci i młodzież z innych szkół podstawowych i średnich.

– To jest takie moje drugie wydarzenie. Już uczestniczyłem w nim w zeszłym roku, aby wspomnieć poległych. Ta pamięć za tych ludzi jest bardzo ważna i powinna trwać, aż po najdalsze pokolenia. To bardzo uroczyste wydarzenie i uważa, że każdy powinien chociaż raz coś takiego przeżyć w swoim życiu

– mówili uczestnicy wydarzenia.

Kazimierz Korczyński, prezes Związku Sybiraków w Nowym Sączu apelował o pamięć, bo jak stwierdził, wojny zawsze nam zagrażają, co widać po sytuacji na Ukrainie. Młodzi, którzy są przyszłością Narodu muszą pamiętać o przeszłości, aby umieć patrzeć na rzeczywistość i ją kreować.

– Ja wiem, że jest lobby, które bardzo często optuje za tym, że trzeba sprzedać broń, trzeba na tym zarobić i to jest podsycanie tych wojen. Ci młodzi ludzie będą dorosłymi. Nie wiadomo, czy wśród nich tutaj obecnych nie przyszłych parlamentarzystów, czy ważnych osób na ważnych stanowiskach osób. Trzeba o tym mówić na zasadzie 'ziarno do ziarnka’.

Kulminacyjnym momentem uroczystości było złożenie wieńców pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza przez uczniów, mieszkańców, władze miejskie oraz parlamentarzystów.

Według szacunków władz RP na emigracji tylko w latach 1940 – 1941 do syberyjskich łagrów trafiło około miliona polskich obywateli.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Exit mobile version