Nie możemy zapomnieć, że najważniejsza nadzieja, która powinna nam na tej pielgrzymce towarzyszyć, to nadzieja na to, że pozwolimy Bogu dokonać w nas tego, czego sam chce. Ważne, by nie stawiać przeszkód do działania Bożego Miłosierdzia – mówił podczas niedzielnej (18.08) homilii ks. Tomasz Atłas, pielgrzymkowy rekolekcjonista.
Przychodząc na Mszę świętą, warto zadać sobie pytania o to, jak w niej uczestniczę
– Czy za każdym razem w skupieniu, z wiarą, z pokorą, wdzięcznością? Czy za każdym razem jest to spotkanie ze Zmartwychwstałym, który ofiaruje się za mnie? Jak wygląda to spotkanie z Jezusem w Komunii Świętej? Czy za każdym razem zasypuję Go litanią próśb i potrzeb, czy najpierw jest dziękczynienie za to, że znów okazał mi tę łaskę, czy jest wdzięczność, czy jest zjednoczenie z Nim?
Jeśli chcemy rzeczywiście żyć w pełni w Kościele, nie można zapomnieć o relacji z Chrystusem i obecności Ducha Świętego – tłumaczył kaznodzieja.
– W pewnym sensie można powiedzieć, że to Duch Święty daje nam Jezusa, a potem to Jezus zapowiedział apostołom Ducha Świętego, i w dzień Pięćdziesiątnicy im Ducha Świętego posłał. Jak Chrystus umierał na krzyżu i wyzionął, oddał ducha, to to już było pierwsze danie Ducha Świętego uczniom. A potem, kiedy Jezus jest już w naszym sercu w Komunii Świętej, daje nam, jak wiemy, całego Siebie, a więc daje nam również swojego Ducha.
Podczas Mszy świętej małżonkowie obchodzący rocznice i jubileusze zawarcia sakramentu małżeństwa, odnowili swoje przyrzeczenia. Część A uczestniczyła we Mszy św. w Zabawie, a część B w Okulicach.
Zobacz zdjęcia z porannej Mszy św. w Zabawie.