Dlaczego opóźnia się budowa obwodnicy Lisiej Góry?

Obwodnica Lisiej Góry będzie i nic tej inwestycji nie zatrzyma – przekonywał na antenie RDN Małopolska radny sejmiku województwa małopolskiego Józef Gawron.

W ostatnim czasie pojawiły się obawy mieszkańców gminy, którym zależy, by nowa droga powstała, czy na pewno wszystko idzie zgodnie z planem.

Przetarg na inwestycję ruszył już kilka miesięcy temu i jak dotąd nie wiadomo, kiedy dokładnie zostanie rozstrzygnięty.

Józef Gawron tłumaczył, że opóźnienia wynikają z różnych powodów.

– Rzeczywiście przetarg jest przedłużony w związku z tym, że pojawiło się bardzo wiele zapytań i uwag do rozważenia pewnych kwestii związanych z przebiegiem drogi, dostępem, co samo w sobie opóźnia wydanie decyzji ZRiD. Tutaj nie dzieje się nic niepokojącego, ta obwodnica powstanie, ma zabezpieczenie finansowe, przetarg jest cały czas w toku.

Radny województwa małopolskiego przekonuje, że zezwolenie na realizację inwestycji drogowej ma być wydane lada dzień.

– Tak to jest czasami, że przy trudnych zadaniach sam proces decyzyjny i uzgodnieniowy trwa dłużej niż na samym początku się zakłada. Nie tylko mieszkańcy, ale także wykonawcy zgłosili szereg zapytań dotyczących wykonania tej obwodnicy, z kolei mieszkańcy pytają o kwestie dojazdów i dostępu do posesji. Pewnie chcielibyśmy, żeby to było szybko i błyskawicznie, trochę mnie też żal, że nie szybko, bo byłem przekonany, że może to będzie taki ekspres, ale jak to na budowach, nie wszystko przebiega w tym najkrótszym możliwym terminie, ale przebiega i nic nie jest w stanie tego projektu zaburzyć, ona będzie.

Nowa droga ma wyprowadzić ruch z centrum Lisiej Góry, ale też otworzyć nowe możliwości dla samorządu.

Budowa 4,5 km odcinka obwodnicy miejscowości ma obejmować m.in. budowę dwóch wiaduktów nad drogami gminnymi, budowę ekranów akustycznych i 14 przepustów. W ciągu drogi mają powstać cztery ronda.

Koszt inwestycji to ok. 100 mln zł, pieniądze pochodzą z kasy województwa małopolskiego.