Wciąż nie wiadomo kiedy zakończą się wszystkie procedury związane z budową spalarni w Tarnowie, która ma powstać przy Ekelektrociepłowni Piaskówka przy ul. Spokojnej. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska po raz kolejny przedłużyła termin rozpatrywania sprawy.
Co prawda Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Tarnowie pod koniec ubiegłego roku otrzymało drugą już decyzję środowiskową od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie w kwestii budowy spalarni, która ma powstać przy ul. Spokojnej, ale to nie zamknęło sprawy. Po raz kolejny została ona bowiem zaskarżona do GDOŚ (czyli organu nadrzędnego) przez organizacje ekologiczne.
Tarnowska spółka liczyła, że postępowanie zostanie dość szybko przeprowadzone, ale wciąż nie ma ostatecznej decyzji. Jak przekazuje rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Joanna Niedźwiedzka, w dalszym ciągu trwa procedowanie odwołania.
– Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska prowadzi obecnie postępowanie odwoławcze od decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia. Postępowanie toczy się w związku z odwołaniami złożonymi przez Stowarzyszenie Towarzystwo na rzecz Ziemi oraz Fundację Ekologiczną Wspólna Europa. 12 lipca 2024 r. GDOŚ wezwał wnioskodawcę do złożenia wyjaśnień i uzupełnienia raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. Sprawa wymaga przeprowadzenia dodatkowego postępowania wyjaśniającego, dlatego GDOŚ wskazał nowy termin załatwienia sprawy na 23 września 2024 r.
Czy wrześniowy termin będzie ostateczny? Tego na razie nie wiadomo. MPEC do tego czasu również musi uzupełnić swoją dokumentację, więc GDOŚ może wskazać kolejną nową datę na rozstrzygnięcie.
Temat budowy spalarni odpadów w Tarnowie cięgnie się od kilku lat, ale jeszcze nie udało się go sfinalizować. Do instalacji miałyby trafiać odpady z Tarnowa i regionu o wyższej wartości energetycznej, które nie nadają się do recyclingu (tzw. pre-RDF). Byłyby one na bieżąco dowożone ze składowiska przy ul. Komunalnej.
Od momentu ogłoszenia planów budowy spalarni nie brakuje krytycznych głosów zarówno mieszkańców, jak i organizacji proekologicznych, którzy obawiają się o swoje zdrowie i środowisko. Jak jednak zapewniał prezes MPEC-u Tadeusz Sieńczak, instalacja będzie oparta o najnowocześniejszą technikę, bezpieczną dla życia i zdrowia ludzi i zwierząt. Ponadto jej budowa pozwoli odejść spółce od użytkowania kotłów węglowych, co również wpłynie na poprawę środowiska.
– My stosujemy tutaj najwyższe standardy techniczne w zakresie ochrony środowiska. Pokazywaliśmy tego typu obiekty radom osiedli, a nawet dziennikarzom, chociażby w Wiedniu, gdzie są cztery takie spalarnie, w tym jedna prawie w centrum miasta. Takie standardy chcemy dochować. Stoimy na stanowisku, że trudno by mieszkańcy odczuwali jakikolwiek dyskomfort związany z funkcjonowaniem spalarni. Oglądałem wiele takich spalarni w Europie, gdzie często są nawet domki jednorodzinne obok tego typu instalacji. Tutaj wymogi jeżeli chodzi o ochronę środowiska są bardzo rygorystyczne i my je musimy spełnić. Na pewno nie będziemy oszczędzać na żadnym elemencie technicznym.
Po uruchomieniu spalarni ponad 30 proc. ciepła docierającego do mieszkań w Tarnowie miałoby powstawać w efekcie spalania odpadów, co mogłoby przyczynić się do zmniejszenia opłat za ciepło ponoszone przez tarnowian. Kolejnym 'plusem’, na który zwracają uwagę urzędnicy jest możliwość wytwarzania energii elektrycznej podczas procesu spalania.
Szacunkowe koszty budowy ekospalarni w Tarnowie mogą wynieść nawet ponad 250 milionów złotych. MPEC w marcu 2022 roku podpisał z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę dotyczącą finansowania budowy instalacji. Spółka uzyskała 75 milionów w formie dotacji bezzwrotnej, natomiast 175 milionów jako niskoprocentową pożyczkę.
By jednak to dofinansowanie mogło wejść w życie, MPEC musiał uzyskać prawomocną decyzję środowiskową w ciągu roku od podpisania z NFOŚiGW umowy. Stąd właśnie tarnowska spółka tak mocno zabiegała o przyspieszenie procedur związanych z rozpoznaniem wniosku. Finalnie uzyskała nieprawomocną decyzję środowiskową, ale z rygorem natychmiastowej wykonalności, co pozwoliło podpisać aneks z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na zapewnienie finansowania.
Tymczasem MPEC aktualnie jest na etapie przygotowywania niezbędnych dokumentów związanych z utworzeniem programu funkcjonalno-użytkowego. Dzięki niemu, w przypadku uzyskania pozytywnych decyzji, będzie mógł przystąpić do przetargu i wyłonić wykonawcę budowy spalarni.
W założeniach cała inwestycja mogłaby zostać zakończona około 2028 roku.