Był leśnikiem, przyrodnikiem i społecznikiem, a przede wszystkim człowiekiem głęboko wierzącym i patriotą. W Muszynie odsłonięto obelisk i tablicę pamiątkową Michała Witowskiego. Dzięki jego staraniom zachowano wyjątkowy rezerwat „Las Lipowy Obrożyska”. Dla uzdrowiska to też okazja, aby wspomniana atrakcja przyciągnęła więcej turystów.
Michał Witowski został zapamiętany przez mieszkańców Muszyny, jako wybitny znawca przyrody, a przede wszystkim dobry i szlachetny człowiek. Jego rodzina przybyła na Sądecczyznę przed wojną. To dzięki jego ojcu Michałowi Witowskiemu seniorowi, utworzono rezerwat „Las Lipowy Obrożyska”, leżący na stokach góry Mikowa w Muszynie. Jego syn dbał o rezerwat, doprowadzając do jego przetrwania. Jego osoba to symbol ówczesnych leśników z działającego wtedy Nadleśnictwa Muszyna.
Rezerwat nosi jego imię, o co postarał się już kilka lat temu nadleśniczy Stanisław Michalik z Nadleśnictwa Piwniczna. Jak podkreśla, historia Michała Witowskiego to gotowy scenariusz na film. Dzięki swojej popularności wśród mieszkańców Witowski został burmistrzem Muszyny w latach 1947-48, później też był krótko nadleśniczym.
– Obu funkcji pozbawili go komuniści, którym nie pasował człowiek o własnym zdaniu, wierzący patriota z przeszłością żołnierza walczącego w II wojnie światowej o suwerenną Polskę – dodaje Stanisław Michalik.
– Jednak dalej pracował w Nadleśnictwie Muszyna, gdzie został leśniczym w Złockiem, czyli tuż obok Muszyny. Tam aż do emerytury oddawał się swojej pasji i służeniu przyrodzie, lasom i najbardziej zagrożonym gatunkom zwierząt, których bardzo pilnował, ale też dbaniu o prawidłowe i szlachetne łowiectwo.
Michałowi Witowskiemu udało się uratować dzieło ojca i zachować rezerwat „Las Lipowy – Obrożyska” dla kolejnych pokoleń. – To miejsce jest unikatowe w skali całych Karpat – mówi nadleśniczy z Piwnicznej, Stanisław Michalik.
– Na powierzchni ponad 100 ha występuje zbiorowisko lipy drobnolistnej, osiągającej nawet 180 lat. Samo to, że na tak dużym obszarze zebrała się taka liczba tych drzew i to w tak zaawansowanym wieku, jest czymś zupełnie wyjątkowym. Oprócz drzew lipowych tam jest bardzo wiele roślin, które są ściśle chronione. Często przebywają tam też bardzo rzadko spotykane w naszym kraju zwierzęta, chociażby takie jak ryś, żbik, głuszec, a obserwowane są też przylatujące tam orły przednie, orliki krzykliwe, bociany czarne, słyszane też sowę puchacza.
Na uroczystym odsłonięciu obelisku i tablicy ku pamięci Michała Witowskiego był obecny między innymi burmistrz Muszyny Jan Golba, który cieszy się, że rezerwat będzie jeszcze bardziej znany z korzyścią dla całego uzdrowiska.
– Tego typu uroczystość na pewno przyczyni się do spopularyzowania tego miejsca, z powrotem przybliży i wskaże właśnie na tę unikatowość. Jest to zresztą teren odpowiednio urządzony i przygotowany do tej eksploracji turystycznej. Myślę, że w przyszłości będzie jeszcze bardziej uatrakcyjniany, po to też, żeby właśnie przyrodę nie tylko chronić, ale również ją udostępniać o obcować z nią.
A my również zachęcamy do zwiedzania „Lasu Lipowego Obrożyska”, przy którym można już zobaczyć miejsce upamiętniające patrona rezerwatu.
Warto dowiedzieć się też nieco więcej o zmarłym w 1989 roku Michale Witowskim, który, jak powiedział Stanisław Michalik, jest doskonałym przykładem postawy prawego i rzetelnego człowieka właśnie teraz, w naszych trudnych czasach i właśnie w tym roku, kiedy to Lasy Państwowe obchodzą jubileusz 100-lecia swojego powstania.