Będzie zmiana organizacji ruchu przy wjeździe na Górę św. Marcina w Tarnowie. To pokłosie interwencji Radia RDN Małopolska po rozmowie z naszą słuchaczką, która alarmowała o kłopotliwej sytuacji.
Samochody, które na granicy Tarnowa i Tarnowca trafiały na znak ‘zakaz ruchu w obu kierunkach’, parkowały przy jej prywatnej posesji i często blokowały wyjazd. Pani Maria przyznała, że czuje się bezradna i prosiła nas o pomoc.
Dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie Artur Michałek zapowiada w rozmowie z RDN Małopolska, że w tym miejscu pojawią się nowe znaki.
– Stworzymy nowy projekt organizacji ruchu i zostanie zmieniona organizacja ruchu. Ponieważ jest to droga, która jest prowadzona po granicy administracyjnej miasta Tarnowa, po wykonaniu odpowiedniej dokumentacji technicznej, wystąpimy zarówno do Starostwa Powiatowego, jak i do Gminy Tarnów o uzgodnienie tego projektu i będziemy chcieli wprowadzić tam dodatkowe oznakowania, które będą uprzedzały o tym, że za jakiś tam dystans odległościowy funkcjonują znaki B1 (zakaz ruchu w obu kierunkach). To pozwoli kierującemu odpowiednio wcześniej podjąć decyzję o wykonaniu manewru zawrócenia, jeżeli wjechał w tę drogę.
Artur Michałek uczula kierowców, żeby w tym miejscu nie jeździli na pamięć, bo wtedy łatwo przeoczyć odpowiednie oznakowanie.
– Kierujący nie mogą jeździć na pamięć, a często się tak zdarza, stąd też będą tablice, informujące o tym, że za kilkadziesiąt, kilkaset metrów, będzie ustawiony zakaz ruchu. Jeżeli kierujący będą przestrzegać tego oznakowania, tej organizacji ruchu, to takie sytuacje, na jakie wskazywała słuchaczka, nie powinny się pojawiać.
Jeśli nowa organizacja ruchu nie rozwiąże problemu i samochody nadal będą parkować na prywatnej posesji i blokować przejazd, ZDiK rozważy wprowadzenie tam znaku ‘zakaz zatrzymywania’.
Tymczasem jeszcze w tym miesiącu ma powstać projekt zmiany organizacji ruchu, jednak wprowadzony zostanie dopiero po konsultacjach z gminą Tarnów i powiatem tarnowskim.
Dyrektor ZDiK-u radzi, by planując zwiedzanie Góry św. Marcina, wybrać dojazd od strony al. Tarnowskich, gdzie znajduje się bezpłatny parking, na którym może zaparkować kilkanaście samochodów. Parking jest także w pobliżu pływalni, ale tutaj trzeba już pokonać dłuższą trasę piechotą. Na 'Marcinkę’ można też wyjechać rowerem.
Znak drogowy pod ‘Marcinką’ zmorą kierowców i… mieszkanki – interwencja RDN