Rowerem poruszamy się po ścieżce rowerowej, a jeśli jej nie ma, to przepisy są jednoznaczne, gdzie wolno, a gdzie nie można wjechać jednośladem – przypomina tarnowska policja.
Ciepła majówka zachęca do wycieczek rowerowych.
Zanim jednak wsiądziemy na rower, warto przypomnieć sobie, jakie mamy prawa i obowiązki, poruszając się na dwóch kółkach.
Podkom. Tomasz Marek z wydziału ruchu drogowego KMP w Tarnowie podkreśla, że rowerzyści, podobnie jak inni kierowcy, muszą trzymać się przepisów.
– Taka podstawa to jest jazda po drodze dla rowerów, szukamy właściwie oznaczonej drogi dla rowerów, tam możemy bezpiecznie się poruszać, na szczęście w coraz większej części polskich miast są te drogi dla rowerów wyznaczone, czyli jest takie odseparowanie ruchu pieszych od ruchu rowerów. Jedziemy tą drogą dla rowerów, pamiętajmy o tym, że tam warunkowo w szczególnych przypadkach może pojawić się osoba piesza. My jako gospodarze tej drogi dla rowerów mamy pierwszeństwo przed osobą pieszą, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, której musielibyśmy udzielić pierwszeństwa, gdyby taka się pojawiła.
Rowerzyści powinni też pamiętać o sygnalizowaniu, gdzie chcą jechać, szczególnie, kiedy ich droga rowerowa przecina się z ulicą – przypomina podkom. Tomasz Marek.
– Drogi dla rowerów, które przejeżdżają w poprzek przez jezdnię, wjeżdżamy na specjalnie oznaczoną ścieżkę dla rowerów, tutaj mamy pierwszeństwo będąc na tej drodze dla rowerów, ale też dajmy taki wyraźny, jasny sygnał kierującemu, że będziemy wjeżdżali na taką drogę dla rowerów. Jedziemy drogą dla rowerów, która przebiega wzdłuż jezdni, a następnie chcemy przejechać w poprzek drogi, nie stoi nic na przeszkodzie, krzywda nam się nie stanie, jeżeli wyciągniemy lewą rękę, zasygnalizujemy, poinformujemy kierowców, że będę wjeżdżał na drogę dla rowerów, a nie będę jechał prosto. Kierowca powinien to odczytać, zatrzymać się, udzielić nam pierwszeństwo.
Z kolei po chodniku rowerzysta może jechać tylko w trzech przypadkach: kiedy warunki atmosferyczne uniemożliwiają rowerzyście jazdę ulicą, czyli m.in. silny wiatr, mgła, opady deszczu czy śniegu; jeżeli opiekujemy się dzieckiem w wieku do 10 lat, a sami również poruszamy się rowerem; jeżeli szerokość chodnika wynosi więcej niż dwa metry, a prędkość po drodze, po której się poruszamy, wynosi więcej niż 50 km/h, wtedy także możemy jechać rowerem po chodniku.
Osoby niepełnoletnie, żeby wsiąść na rower za kierownicą, muszą mieć kartę rowerową. Dzieci do 7. roku życia musimy przewozić w odpowiednich dla nich fotelikach, zapięte szelkami. Warto też pamiętać o kasku, a także kamizelce odblaskowej po zmroku.
Jadąc na rower trzeba być trzeźwym i nie wolno rozmawiać przez telefon, trzymając go w ręce czy przy uchu.
Za jazdę pod wpływem alkoholu można dostać nawet 2,5 tys. zł. mandatu.
W pozostałych przypadkach, jak jazda w miejscach niedozwolonych, jazda bez uprawnień, jazda po przejściu dla pieszych, jazda rowerem po drodze szybkiego ruchu czy jazda dwóch rowerzystów obok siebie, można dostać mandat w przedziale od 50 do 250 zł.
Wyższe kary są za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach czy wyprzedzanie pojazdu z niewłaściwej strony.