Ta sprawa obiegła całą Polskę i poruszyła serca wielu osób. Czteromiesięczne trojaczki, które przyszły na świat w tarnowskim szpitalu, są coraz bliżej znalezienia nowego domu. O sprawie jako pierwsze informowało Radio RDN Małopolska.
Rodzeństwo tymczasowo znajduje się w rodzinie zastępczej. Ich biologiczna rodzina z różnych względów nie może sprawować nad nimi opieki, dlatego Centrum Usług Społecznych w Tarnowie kilka tygodni temu rozpoczęło poszukiwania osób, które mogą stworzyć niemowlakom nowy dom i obdarzyć je miłością. Podjęto też decyzję, by ich nie rozdzielać.
– W tym momencie jesteśmy na etapie takiego zapytywania tych rodzin o możliwość takiego oficjalnego zadeklarowania się i chęcią zaopiekowania się tych maluchów. Czekamy teraz na informację od kolejnej rodziny, bo dwie poprzednie, które zapytaliśmy, niestety jakby z uwagi na fakt, że zmierzyły swoje siły i zamiary na możliwości zrezygnowały już, czekamy na informacje od kolejnej rodziny.
– mówiła kierownik działu pieczy zastępczej w Centrum Usług Społecznych w Tarnowie Sylwia Walaszek-Banuch.
Chęć zostania rodziną zastępczą zgłaszały osoby z całej Polski. W sumie zgłosiło się kilka rodzin.
Jeśli pojawi się oficjalna deklaracja ze strony rodziny, sprawa trafi do sądu i to on zdecyduje, kto będzie sprawować opiekę nad trojaczkami.
Tymczasem to niejedyne dzieci, które czekają na nowy dom. W Tarnowie 18 dzieci wciąż potrzebuje rodziny zastępczej.
Najmłodsze ma roczek, ale opieki rodziny zastępczej potrzebują też nastolatkowie. Są to zarówno pojedyncze osoby, jak i całe rodzeństwa.
Jak dodaje Sylwia Walaszek-Banuch, więcej dzieci potrzebuje opieki, niż jest rodzin zastępczych.
– My w rodzinach zastępczych mamy w tym momencie 118 dzieci w 80 rodzinach zastępczych, z czego siedem tych rodzin to są rodziny zawodowe i opiekują się ponad dwudziestką dzieci. Ale na chwilę obecną, w związku z tym, że te potrzeby są bardzo duże, część naszych rodzin zastępczych opiekuje się większą liczbą dzieci, niż wskazuje na to przepis ustawy, czyli ustawa mówi troje dzieci, ale w związku z tym, że rodziny wyraziły zgodę, umieszczono w nich dodatkowo jeszcze dwoje dzieci. Mamy w tym momencie dwie rodziny, które opiekują się piątką dzieci.
Rodziną zastępczą mogą zostać zarówno małżonkowie, pary, jak i pojedyncze osoby. Urzędnicy sprawdzają, czy osoba/osoby nie były karane, nie została ograniczona im władza rodzicielska względem ich dzieci, czy nie ma przeciwwskazań medycznych do tego, by mogły zajmować się dziećmi. Konieczne są też testy psychologiczno-pedagogiczne.
Jeśli wszystko wypadnie pozytywnie, taka rodzina zostaje skierowana na szkolenie. Jeśli nie udaje się znaleźć pieczy zastępczej na terenie danego miasta czy powiatu, poszukiwania zostają rozszerzane na całą Polskę. Tak było w przypadku trojaczków, które czekają na nowy dom.
Do tematu będziemy wracać.