Maj miesiącem Maryi. Tradycja odmawiania Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny przy kapliczkach w tym miesiącu przetrwała do dziś.
Do tej pory w maju można zaobserwować ludzi gromadzących się na modlitwie i śpiewaniu religijnych pieśni przy różnych figurkach z wizerunkiem Matki Bożej w regionie.
Jak tłumaczy etnograf Urszula Gieroń z Muzeum Etnograficznego w Tarnowie, kapliczki pojawiały się w danym miejscu nieprzypadkowo. Podobnie jest z ich ozdobieniem.
– Majowe nabożeństwa, zwane majówkami, to taki ciekawy element wiejskiego krajobrazu kulturowego. Tradycją jest odprawianie ich nie tylko w kościołach, ale także w plenerze, przy kapliczkach, przydrożnych krzyżach, ozdabianych wstążkami, kwiatami, czasem nawet specjalnie na tę okazję malowanych, odświeżanych. Kapliczki dekorowano bukietami, girlandami kwiatów żywych, albo sztucznych woskowanych, żeby mogły przetrwać niepogody, pasmami różnobarwnych wstążek. Oczywiście malownicze otoczenie dodawało uroku tym obrzędom, otoczenie lipowych drzew, krzewów różanych, roślin przypisywanych Matce Boskiej.
Kapliczki najczęściej były wieszane na lipach. To drzewo w wierzeniach ludowych ma szczególne znaczenie – dodaje Urszula Gieroń.
– Lipa była uważana za drzewo święte, w którym mieszka Matka Boska, jej postać właśnie bardzo często ukazywała się ludziom na lipie, wierzono, że w to drzewo nigdy nie uderzy piorun, stosowano gałązki lipowe także do zabezpieczania pól, zasiewów i domostw. Majówki, które były popularne w miejscach oddalonych od kościoła, odbywały się wtedy bez udziału księdza jako spontaniczna inicjatywa wiernych. Wieczorami, po pracy spotykano się, w wielu miejscach nadal się spotyka, śpiewając pieśni maryjne, odmawiając modlitwy.
Wśród najważniejszych modlitw odmawiana jest Litania Loretańska, która zawiera 49 wezwań, w Polsce 50, dodatkowo ‘Królowo Polski’. Najbardziej znaną pieśnią śpiewaną w maju jest ‘Chwalcie łąki umajone’.