Burmistrz Krynicy-Zdroju Piotr Ryba, który w drugiej turze wyborów uzyskał reelekcję, był gościem programu Słowo za Słowo na antenie radia RDN Nowy Sącz.
Teraz planuje pracę w trakcie najbliższych pięciu lat także z radą gminy.
Przypomina, że w kończącej się już kadencji miał jedynie trójkę radnych z własnego komitetu. Teraz jest ich dwa razy tyle, ale wciąż bez większości. Liczy, że ważne projekty dla uzdrowiska i gminy będą popierane ponad podziałami.
– Nie brał bym tego tak, że jeśli ktoś wystartował z mojego komitetu, to zawsze będzie po mojej stronie lub na odwrót. Staramy się kierować pod obrady uchwały, które dotyczą merytorycznego rozwiązywania spraw, kierunków rozwoju, przyjęcia pewnych rozwiązań, które są proponowane. Nie spodziewam się, żeby ktoś stał okoniem tylko dlatego, że jest z innego komitetu, myślę, że jeśli będą dobre projekty wchodziły na radę to będą one po prostu uchwalane.
Dodajmy, że do rady weszło 6 osób z komitetu Iwony Grzebyk-Dulak, a także trójka z komitetu Dariusza Reśki.
Rozmowa z Piotrem Rybą: