Widmo spadku coraz bliższe? Bruk-Bet Termalica Nieciecza przegrywa w Gdańsku

IMG 20240414 WA0029

fot. https://termalica.brukbet.com/

Sytuacja zespołu Bruk-Bet Termalica Nieciecza w pierwszej lidze staje się coraz trudniejsza. Słonie poniosły piątą porażkę w rundzie wiosennej Fortuna 1 Ligi. Tym razem lepsza okazała się Lechia Gdańsk, która w 27 serii gier pokonała Bruk-Bet na własnym stadionie 3:1 i dzięki zdobytym trzem punktom wskoczyła na fotel lidera. 

Pomimo niekorzystnego wyniku przez długie fragmenty spotkania drużyna z Niecieczy grała odważnie i stworzyła sobie kilka dogodnych okazji do zdobyci bramki. Niestety u Słoni szwankowała skuteczność, co bezlitośnie wykorzystali rywale.

Zwycięstwo drużynie Lechii zapewnił Tomas Bobcek, który zdobył dwie bramki. Najpierw w 41. minucie pokonał Tomasza Loskę strzałem zza pola karnego, a później wraz z Camilo Meną wykorzystali stratę Wiktora Biedrzyckiego. Mena podał do Bobcka, a ten po rykoszecie podwyższył prowadzenie w 53. minucie.

Słoniom brakowało nie tylko skuteczności, ale i odrobiny szczęścia, bo piłka po strzale z rzutu wolnego, który wykonywał Kacper Karasek, zatrzymała się na słupku bramki rywali. Ostatecznie Bruk-Bet zdołał trafić do bramki rywali w 92 minucie. Stało się to za sprawą Wiktora Biedrzyckiego, który pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany po faulu na Macieju Wolskim.

Niecieczanie rzucili się wówczas do ataku z nadzieją na zdobycie wyrównującej bramki, ale nadziali się na kontrę, która zakończyła się trzecią bramką dla gospodarzy. Camilo Mena w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy podał do Łukasza Zjawińskiego, a ten pewnie wykorzystał sytuację jeden na jednego z Tomaszem Loską.

Przegrana 1:3 oznacza, że Termalika pod wodzą nowego trenera na trzy spotkania, dwa przegrała i jedno zremisowała.

Trener drużyny z Niecieczy Marcin Brosz mówił po meczu, że widać w jego drużynie progres, ale przed nimi jeszcze długa droga, aby wszystko uległo poprawie.

-Patrząc na te ostatnie trzy mecze to jeszcze daleka droga przed nami. Zdajemy sobie sprawę, że praca nad tym, aby było lepiej nie będzie prosta. Kluczowe jest to co podkreślam od pierwszej konferencji prasowej. Chcemy zmienić trochę oblicze Termaliki, dlatego gramy dwójką napastników i stawiamy na ofensywę. Chcemy nie tylko stwarzać sytuacje, ale również je wykorzystywać. Istotne jest również bronienie, bo nie może być tak, że rywal ma trzy okazje do zdobycia bramki i dwie z nich wykorzystuje. To są elementy, nad którymi pracujemy. Wierzymy w to wszyscy, że treningi i każdy kolejny mecz będzie nas zbliżał do tego, że będziemy zdecydowanie lepiej grali z tyłu, z większą odpowiedzialnością nie tylko w bronieniu, ale i budowaniu akcji oraz, że będziemy zdecydowanie groźniejsi w linii ataku.

Dla zespołu Bruk-Bet Termaliki Nieciecza niedzielna (14.04) porażka w Gdańsku była już piątą w rundzie wiosennej Fortuna 1 Ligi. W ośmiu ligowych meczach w tym roku Słonie zdobyły tylko trzy punkty, za sprawą trzech remisów.

Na początku sezonu wydawało się, że drużyna z Niecieczy będzie jednym z faworytów w walce o awans do Ekstraklasy. To jednak przekreśliły słabe wyniki na wiosnę, które spowodowały, że z drużyną pożegnał się trener Mariusz Lewandowski.

Obecnie szanse na awans są już czysto matematyczne. Co więcej, podopieczni trenera Marcina Brosza muszą się teraz skupić na tym, żeby nie spaść z pierwszej ligi.

Obecnie znajdują się na 14. miejscu w tabeli, czyli dwie pozycje nad strefa spadkową i posiadają 30. punktów, to już tylko o pięć więcej niż Resovia Rzeszów, która jest 16.

Do końca rozgrywek pozostało siedem kolejek, czyli potencjalnie aż 21 punktów do zdobycia. Najbliższą okazję, aby powiększyć swój dorobek w ligowej tabeli Słonie będą miały 21 kwietnia. Zmierza się wówczas na własnym stadionie z trzecią drużyną w tabeli, GKS-em Katowice.

Lechia Gdańsk – Bruk-Bet Termalica 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Bobcek 41, 2:0 Bobcek 53, 2:1 Biedrzycki 90+2 -karny, 3:1 Zjawiński 90+10.

Sędziował: Grzegorz Kawałko.

Żółte kartki: Neugebauer (82), Kapić (90) – Ambrosiewicz (63), Kasperkiewicz (99).

Lechia Gdańsk: 29 Bohdan Sarnawśkyj – 11 Dominik Piła (48 27 Dawid Bugaj), 4 Andrei Chindriș, 3 Elias Olsson, 23 Miłosz Kałahur – 99 Tomasz Neugebauer, 79 Kacper Sezonienko (68 21 Jakub Sypek),  8 Rifet Kapić, 16 Louis D’Arrigo (68 94 Loup Diwan Gueho), 7 Camilo Mena – 89 Tomáš Bobček (85 9 Łukasz Zjawiński).

Rezerwowi: 83 Antoni Mikułko – 6 Jan Biegański, 9 Łukasz Zjawiński, 10 Luis Fernández,  21 Jakub Sypek, 26 Bartosz Brzęk, 27 Dawid Bugaj, 72 Filip Koperski, 94 Loup Diwan Gueho.

Trener: Szymon Grabowski.

Bruk-Bet Termalica:  1  Tomasz Loska – 3 Arkadiusz Kasperkiewicz, 77 Artem Putiwcew, 97 Wiktor Biedrzycki – 6 Maciej Wolski,  10 Adam Radwański (80 13 Bruno Wacławek), 90 Jakub Nowakowski (46 28 Maciej Ambrosiewicz), 17  Taras Zaviiskyi – 53 Andrzej Trubeha (65 7  Morgan Fassbender), 24 Kacper Karasek (80 12 Jakub Wróbel) – 26 Wojciech Jakubik (46 9  Jakub Branecki).

Rezerwowi: 70 Eric Topór – 7  Morgan Fassbender, 8  Andrii Dombrovskyi, 9  Jakub Branecki, 12 Jakub Wróbel, 13 Bruno Wacławek, 23 Lukas Spendlhofer,  28 Maciej Ambrosiewicz,  99 Jakub Jędrasik.

Trener: Marcin Brosz.

 

Exit mobile version