Policja alarmuje – 'dojeżdżanie’ opon do końca to zły pomysł

opony

Kierowcy ruszyli do stacji wulkanizacyjnych wymieniać opony. Zachęciła do tego pogoda. Ostatnie dni przyniosły nam wręcz letnie bliskie 30 stopni temperatury. Najbliższe dni mają oscylować lekko poniżej 20 kresek, ale na razie w prognozach nie widać wyraźnego powrotu zimy.

Podkomisarz Tomasz Marek z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie w programie Pomagamy i Chronimy apelował, żeby nie ‘dojeżdżać’ opon do końca.

– Mamy taką tendencję jako polscy kierowcy, że niektórzy chcą ‘dojeździć’ te opony zimowe. Takie opony zimowe, które służyły nam już przez cztery, pięć sezonów, niektórzy sobie myślą – a nie będę teraz zmieniał tych letnich opon, bo to już jest i tak końcówka tych zimówek, to jeszcze je ‘dojeżdżę’ do końca. To jest bardzo błędne myślenie, opona zimowa bardzo miękka zużyta opona, w połączeniu z ciepłym asfaltem, a jeszcze gorzej jak mokrym, stanowi niesamowicie duże zagrożenie, ona w ogóle nie ma przyczepności i co niektórzy mogą się po prostu na tym przejechać.

Weekend ma z kolei przynieść temperatury powyżej 20 stopni, w niedzielę na termometrach będziemy mogli zobaczyć nawet 25 kresek.

Żeby opona nadawała się do jazdy, głębokość bieżnika musi mieć co najmniej 1,6 milimetra.

Exit mobile version